Krótka historyjka, która zmieni Twoje spojrzenie na świat

Poświęć chwile i przeczytaj…

 

Dwóch ciężko chorych mężczyzn zajmowało sąsiednie łóżka na szpitalnej sali. Jeden z nich każdego dnia przez godzinę podnoszony był do pozycji siedzącej na czas zabiegu drenażu płuc. Jego łóżko znajdowało się przy jedynym w tym pomieszczeniu oknie. Drugi mężczyzna całymi dniami zmuszony był leżeć bez ruchu.

 

Dwaj pacjenci, których los ulokował w jednej sali, spędzili razem kilka miesięcy. Rozmawiali w tym czasie o swoich żonach, rodzinach, pracy, marzeniach i planach na przyszłość.

 

Mężczyzna bliżej okna każdego popołudnia opowiadał swemu towarzyszowi, co widzi na zewnątrz. Leżący pacjent nie mógł doczekać się tej jedynej w ciągu dnia godziny, kiedy świat zewnętrzny przedzierał się do monotonnej szpitalnej przestrzeni. Martwą biel i ciszę sali urozmaicały kolory i dźwięki intensywnego życia spoza murów kliniki.

 

Widok z okna obejmował park z pięknym jeziorem. Na wodzie unosiły się kaczki i łabędzie, dzieci zajęte były puszczaniem łódek. Zakochani przechadzali się brzegiem, mijając kolorowo kwitnące kwiaty. W dali widać było odległą panoramę miasta. Mężczyzna z łóżka przy oknie barwnie opisywał wszystkie szczegóły zewnętrznego świata, drugi pacjent chłonął opowieść, widząc w wyobraźni wszystkie te malownicze sceny.

 

Minęły dni, tygodnie i miesiące. Pewnego ranka, gdy pielęgniarka przyszła z wodą do porannego mycia rano, znalazła martwe ciało mężczyzny przy oknie. Odszedł spokojnie we śnie.

 

Drugi mężczyzna, zasmucony i opuszczony, zapragnął znaleźć się blisko okna. Poprosił o przeniesienie go na łóżko zajmowane przez zmarłego. Pielęgniarka z radością wykonała jego prośbę. Upewniła się, że pacjent wygodnie leży i wyszła.

 

Z ogromnym wysiłkiem mężczyzna uniósł się na łokciach, by wyjrzeć przez okno. Ze zdumieniem odkrył, że na zewnątrz znajduje się jedynie goła betonowa ściana…

 

Podzielił się swoim odkryciem z pielęgniarką i wyznał, że przez kilka miesięcy jego towarzysz opisywał malownicze obrazy zewnętrznej rzeczywistości. Ze zdziwieniem usłyszał, że zmarły mężczyzna nie mógł relacjonować tego, co widzi przez okno, ponieważ był niewidomy!

 

„Sądzę, że chciał pana po prostu zabawić” – zasugerowała pielęgniarka.

 

Dawanie innym radości jest źródłem ogromnego szczęścia i sednem człowieczeństwa. Kiedy dzieli się z kimś smutek i cierpienie, trudne doświadczenia tracą swoją intensywność. Dzielenie się z drugim człowiekiem radością, dobrem i szczęściem powoduje wzmocnienie tych uczuć. Na głębokim poziomie stanowimy jedność. Kiedy wspieramy się i dzielimy dobrem, świat staje się lepszym miejscem.

 

Źródło: likemag.com

Dodaj komentarz

Wordpress Social Share Plugin powered by Ultimatelysocial