Siedzę sama patrzę w okno i czekam. Na kogo, po co, nie wiem, ale czekam. Gdzieś w głębi serca słyszę pukanie do drzwi, słyszę jego kroki, czuję jego obecność, jego dotyk. Nagle odwracam się… a tam nikogo nie ma. Wtedy … Czytaj dalej Wiersz Rampowiczki Lidii #2
Skopiuj adres i wklej go w swoim WordPressie, aby osadzić
Skopiuj i wklej ten kod na swoją witrynę, aby osadzić element