Chwasty, chwaściki mniam

Dostałam w prezencie niezwykłą książkę "Pyszne chwasty". A w niej 137 przepisów na dania z chwastów: sałatki, pasty i sosy, zupy, tarty i makarony, koktajle, słodkości i konfitury.

Jesień już poprzekwitała nam kwiaty, ale przed zimą jeszcze zdążycie usmażyć sobie babkę lancetowatą, bo wciąż wypuszcza młode odnogi, przedwczoraj zrywałam. Jak pisze autorka – Małgorzata Kalemba Drożdż:  "Ponieważ babka doskonale znosi deptanie, jest typową rośliną ścieżek, dróg i pastwisk". Nie muscie zatem zapuszczać się po nią w żadne chaszcze. Zobaczcie jak wygląda:

Oto przepis:

2 pęczki młodych liści babki lancetowatej

1/2 szkl mąki pszennej

1/2 szkl mąki kukurydzianej

500 ml mleka

1 łyżka oleju

szczypta soli

olej do smażenia

 

Składniki na ciasto zmiksować, umyte, osuszone liście zanurzać w cieście i smażyć na średnim ogniu.

Podawać jako przystawkę lub dodatek do dania głównego.

Goście będą zdumieni, że podstawowy składnik przynieśliście z łąki lub parku.

 

Dodam, że można ją podjadać również na surowo – łagodna w smaku i chrupiąca.

 

W wersji wegańskiej przepisu można użyć wody albo mleka owsianego lub mgdałowego.

A o działaniu babki w dziale Natura zamiast chemii.

Dodaj komentarz

Wordpress Social Share Plugin powered by Ultimatelysocial