Dziś obchodzimy Walentynki, czyli Dzień św. Walentego.
W przeszłości najsłynniejszym walentynkowym upominkiem było jabłko pokryte różowym lukrem, ułożone w hebanowej szkatułce wysadzanej perłami – takie król brytyjski Henryk VIII podarował Annie Boleyn.
Zwyczaj wysyłania kartek-walentynek sięga 1848 roku, gdy panna Esther Howland z Worcester w stanie Massachusetts założyła firmę produkującą specjalne kartki na dzień św. Walentego. Niezależnie od tego, czy wysyła się je dla żartu, czy daje upust swoim prawdziwym, skrywanym uczuciom – nadawca musi pozostać anonimowy.
Choć Walentynki cieszą się u nas coraz większą popularnością, wielu uważa, że nie do końca pasują one do naszej tradycji. Niektórzy sądzą nawet, że zostały sztucznie wypromowane, głównie w celach komercyjnych, tymczasem walentynkowa tradycja rozszerza się na całym świecie, także w krajach niechrześcijańskich – choć św. Walenty był katolikiem.
Czy obchodzicie walentynkowe święto, czy nie – życzymy Wam anonimowych karteczek i pudełka czekoladek.