Dziś zajmę się tematem kontrowersyjnego w Polsce święta Halloween. Czy na pewno jest aż tak pogańskie jak się wydaje?
Pierwsze Halloween Samhain
Halloween zapoczątkowało około 4000 roku p.n.e w Irlandii. Ma swoje korzenie w starożytnych dożynkach celtyckich „Samhain”. Ówcześni Celtowie wierzyli, że 31 października granica między światem
żywych a umarłych zaciera się. Umarli wracają na Ziemię i sieją spustoszenie pośród żyjących.
Z jednej strony był to czas radowania się minionymi zbiorami oraz powrotem bliskich do domów.
Z drugiej, pojawiało się widmo zimy – czasu zmagań z głodem, chłodem i niedostatkiem światła słonecznego. W północnej Europie zimą i wczesną wiosną umierało najwięcej ludzi.
Druidzi (kapłani celtyccy) wierzyli, iż bóg śmierci Samhain sprowadzał w czasie święta na ziemię dusze osób zmarłych w minionym roku, aby odpokutowały swoje złe uczynki. Ważnym elementem obchodów Samhain było palenie ognisk, które miały przyciągnąć duchy dobre, a odegnać duchy złe.
Przypuszcza się, iż obecny zwyczaj przebierania w mroczne kostiumy wywodzi się właśnie od potrzeby odstraszenia złych duchów. Druidzi podczas swojego święta byli bowiem ubrani w czarne stroje. Ważną rolę odgrywały też duże rzepy, ponacinane na podobieństwo demonów, co może znajdować odzwierciedlenie w dzisiejszym drążeniu dyni i formowaniu jej na kształt upiora.
Współczesna forma Halloween ma swój początek w XIX wieku w Ameryce Północnej, skąd trafiło do Europy Zachodniej w wieku XX. Tradycję zaszczepili irlandzcy imigranci.
Zaadaptowanie dawnych wierzeń przez Kościół
Zanim Kościół Rzymski przejął święto Druidzkie i przekształcił je w Wigilię Wszystkich Świętych, pierwotnie wspomnienie zmarłych w Kościele miało miejsce na wiosnę, między marcem a majem.
W wieku IX, gdy Chrześcijaństwo rozprzestrzeniło się na terytoriach zamieszkiwanych przez Celtów, kościół podjął próbę zastąpienia dawnych wierzeń nowymi, związanymi z kościołem i wiarą Chrześcijańską. Pojawił się Dzień Wszystkich Świętych, a u Celtów Samhain przeistoczył się w All-hallowmas, a później w Halloween.
Pod wpływem Chrześcijaństwa zwyczaj Samhain zaczął zanikać, gdy uroczystość Wszystkich Świętych została przeniesiona z maja na 1 listopada.
Z czasem kościół dopiął swego — o Halloween i święcie Samhain zupełnie zapomniano. W ostatni dzień października parafie organizowały już własne parady i promowały własne zwyczaje. Ludzie brali udział w pochodach, poprzebierani za świętych i diabły, a w całej okolicy palono ogniska i modlono się.
Sama idea Wszystkich Świętych wywodzi się ze wspominania w jednym, wybranym dniu, wszystkich męczenników chrześcijańskich. Obchody takie, w różnych Kościołach wschodnich prowincji Cesarstwa Rzymskiego, wprowadzano w IV wieku. Ich daty były zróżnicowane lokalnie, ale najczęściej przypadały w okresie Wielkanocy. Świętowanie 1 listopada w Rzymie rozpoczęto najprawdopodobniej w roku 741 za panowania papieża Grzegorza III. W roku 935 papież Jan XI wyznaczył na 1 listopada osobną uroczystość Wszystkich Świętych i data ta miała być obowiązująca w całym Kościele.
Nazwa Halloween
Nazwa Halloween to skrót od “All Hallow’s Evening”, czyli nocy przed Dniem Wszystkich Świętych. Chrześcijanie na całym świecie świętowali Triduum Wszystkich Świętych już od VIII wieku naszej ery. Trzydniowe święto obejmuje All Hallows’ Eve (Hallowe’en), All Saints’ Day (All Hallows’) i All Soul’s Day, trwające od 31 październka do 2 listopada. To czas wspomnienia zmarłych i świętych. W dniu poprzedzającym dzień Wszystkich Świętych, ludzie modlili się za dusze zmarłych.
Święto Halloween trafiło do zachodniej Europy dopiero w drugiej połowie XX wieku. W Anglii, od domu do domu, chodzili żebracy, którzy wstawiali się modlitwą za zmarłe dusze w zamian za otrzymane datki.
Zaduszki
W Kościele chrześcijańskim Zaduszki wprowadził w 998 roku św. Odylon, piąty opat słynnego klasztoru benedyktyńskiego w Cluny. Wkrótce wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych rozpowszechniło się i w XIV w. zostało wprowadzone do liturgii rzymskiej i upowszechnione w całym Kościele. 2 listopada poświęcony jest modlitwom za osoby zmarłe, które oczekują w czyśćcu na ostateczne pojednanie się z Bogiem.
Triduum żałobne
Na niektórych obszarach Europy, w szczególności w kręgu anglojęzycznym, tradycja świętowania za zmarłych przez 3 dni, utrzymała się do dzisiaj. Zarówno u katolików, jak i niektórych protestantów. W innych wygasła, gdyż główny akcent obchodów przesunięto tam na dwa pierwsze dni listopada: dzień Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny. I tak powrócono do starego obyczaju, sprzed reformy 998 r. opata Odylona – tyle że z jednodniowym opóźnieniem.
Tak właśnie stało się w Polsce. Pamiątką starego zwyczaju zostało u nas jedynie Triduum Wszystkich Świętych, praktykowane w nielicznych polskich parafiach. Odprawia się je jednak 28-30 października, z pominięciem 31 października, tradycyjnego dnia wigilii. Jak gdyby przez ostrożność.
Zwyczaje Halloween
W obecnym czasie główną atrakcją Halloween jest zabawa – „cukierek albo psikus”. Poprzebierane dzieci chodząc po okolicznych domach, pukają w drzwi i czekają, aż sąsiad obdaruje ich cukierkiem. Jeśli ktoś nie da im słodyczy, czeka go psikus.
Zabawa ta praktykowana jest od początków XX wieku. Wcześniej to biedni chodzili od drzwi do drzwi. W zamian za modlitwę za wszystkich zmarłych w rodzinie swoich sąsiadów otrzymywali kawałek ciasta. Znany jako “souling” zwyczaj został później przejęty przez dzieci, które pukały do domów sąsiadów, prosząc o jedzenie i pieniądze.
Niemiecka alternatywa dla Halloween
Na niektórych obszarach wiejskich w Niemczech zwyczaj ten utrzymuje się do dziś. Kawalerowie paradują po wsi, modlą się, śpiewają i błogosławią, a w zamian za to otrzymują pieniądze lub jedzenie.
Szczególnie w Nadrenii istnieje tradycja alternatywna wobec Halloween. 11 listopada w niemieckich miastach, będących „karnawałowymi twierdzami”, jak Kolonia, Duesseldorf, Moguncja czy Bonn, rozpoczyna się „piąta pora roku”. Trwa do Środy Popielcowej, a opiera się na starym chrześcijańskim zwyczaju.
Organizowane są wówczas pochody św. Marcina. Osoba przebrana za tego świętego jedzie na koniu, za nim zaś idą głównie dzieci, ale też i dorośli, śpiewając i trzymając latarenki, najczęściej własnoręcznie wykonane. Pochód kończy się ogniskiem i odgrywaniem scen z życia tego świętego. Ponadto, po procesji św. Marcina lub w najbliższych dniach po niej w wielu miejscach dzieci chodzą z lampionami od domu do domu, śpiewając i prosząc o słodycze, ciastka, owoce i inne dary.
Dziś Halloween to globalne święto, które łączy elementy różnych kultur i tradycji. Choć wywodzi się z połączenia obrzędów celtyckich i chrześcijańskich, zyskało popularność w wielu krajach na świecie, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, gdzie jest obchodzone z wielkim rozmachem.
Opracowanie wpisu w ramach odbywanego Stażu: Karolina Szylar
Zapraszamy też tu:
Instagram Karoliny: http://instagram.com/comarkaaa
Instagram Rampy: https://www.instagram.com/rampa_portal/
Pingback: Dziady- polski odpowiednik Halloween? - Rampa - Pokonujemy bariery
Pingback: Andrzejki - Rampa - Pokonujemy bariery