Specjaliści z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego przeprowadzili pierwszy zabieg ablacji podłoża migotania przedsionków, w trakcie którego zaprezentowano system „CarnaLife” i jego możliwości, m.in. wizualizację serca pacjenta w postaci hologramu – poinformowało biuro prasowe WUM.
Dzięki holograficznej wizualizacji przeprowadzane w Polsce kardiologiczne zabiegi ablacji mogą być bezpieczniejsze i skuteczniejsze.
Ablacja przezskórna to zabieg wykonywany w celu trwałego wyleczenie zaburzeń rytmu serca. Polega na zniszczeniu obszaru serca, będącego anatomicznym podłożem występowania takiego zaburzenia.
Zabieg został przeprowadzony 29 maja w pracowni Elektrofizjologii I Katedry i Kliniki Kardiologii WUM przez zespół w składzie: dr Piotr Lodziński, Michał Peller, Paweł Balsam.
Kilka dni przed zabiegiem zostało wykonane metodą tomografii komputerowej badanie serca pacjenta. Dzięki uzyskanym danym w trakcie ablacji operator miał możliwość obejrzenia w goglach rozszerzonej rzeczywistości trójwymiarowego obrazu serca pacjenta. W przyszłości takie rozwiązanie będzie pozwalało na szybkie tworzenie mapy lewego przedsionka w systemie elektroanatomicznym oraz będzie skracać czas ekspozycji na promieniowanie jonizujące.
Stworzenie dokładnej mapy lewego przedsionka jest jednym z kluczowych elementów zabiegu wpływających na jego skuteczność i bezpieczeństwo. Oprogramowanie analitycznego systemu telemedycznego „CarnaLife” już teraz pozwala na sterowanie obrazem za pomocą gestów oraz poleceń głosowych – podano w komunikacie WUM.
To kolejna nowoczesna technologia, która została zaprezentowana w I Katedrze i Klinice Kardiologii kierowanej przez prof. Grzegorza Opolskiego. Jak przypomniano w komunikacie, w lutym br. zespół kierowany przez dr. Piotra Lodzińskiego wykonał pierwszy zabieg ablacji z wykorzystaniem druku 3D serca pacjentki po operacjach korekcji wady wrodzonej serca. W 2017 r. ośrodek znalazł się na drugim miejscu w Polsce w rankingu WPROST w kategorii „Ablacje podłoża zaburzeń rytmu serca”.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
osobiście, chciałabym coś takie zobaczyć na żywo!