Medycyna to dziedzina z najlepszymi perspektywami, szczególnie dla kobiet – wynika z badania CBOS. Dla synów badani chcieliby kariery informatyka lub technika. Polacy uważają, że do odniesienia sukcesu zawodowego konieczne są przede wszystkim wiedza i umiejętności.
Za najważniejsze czynniki decydujące o sukcesie na rynku pracy uznawane są wiedza i umiejętności. Jest to odpowiedź wybierana przez zdecydowanie największy odsetek respondentów (59 proc.). Drugim z najważniejszych czynników okazuje się solidna, rzetelna praca (41 proc.), a trzecim – wykształcenie (33 proc.). Znacznie mniejszy odsetek respondentów za kluczowe dla sukcesu zawodowego uznaje znajomości (18 proc.), własną inicjatywę i przedsiębiorczość (18 proc.) lub przypadek (11 proc.).
Aby sprawdzić, jakie profesje gwarantują, według badanych, najlepsze perspektywy zawodowe, CBOS zapytał, jakich zawodów pragnęliby dla swoich dzieci. Podobnie jak przed ośmioma laty, kiedy poprzednio badano tę kwestię, najpopularniejszym wyborem są zawody medyczne (34 proc.), a szczególnie lekarskie (28 proc.). Na drugim miejscu plasują się zajęcia techniczne (wymagające wykształcenia politechnicznego lub technicznego), a na trzecim – prawnicze.
Popularnym wyborem są także zawody związane z wykształceniem informatycznym, matematycznym i przyrodniczym (w praktyce ta kategoria została właściwie całkowicie zdominowana przez zajęcia związane z branżą IT). Konkretnym zawodem, którego badani najczęściej pragnęliby dla swoich dzieci, jest lekarz. Znaczna część wymienia także informatyka (13 proc.) i prawnika (12 proc.).
Pytanie o aspiracje zawodowe zadawane było osobno w odniesieniu do syna i do córki. Okazuje się, że płeć dziecka w bardzo dużym stopniu różnicuje odpowiedzi. Medycyna to wybór przede wszystkim dla córek – 24 proc. badanych chciałoby, by ich córka została lekarką; podobne życzenie wobec syna wyraża jedynie 9 proc. respondentów. Odwrotnie jest w przypadku zawodów technicznych – 19 proc. wybiera je jako odpowiednią drogę zawodową dla syna wobec jedynie 5 proc. w przypadku córki – oraz matematyczno-przyrodniczych – 13 proc. dla syna i tylko 3 proc. dla córki.
Źródło: www.kurier.pap.pl