Brak słuchu to brak stymulacji, a w rezultacie brak rozwoju mózgu, dlatego dla dzieci z dysfunkcjami słuchu kluczowe są: wczesna diagnoza, ewentualne wszczepienie implantu i rehabilitacja – podkreślali uczestnicy międzynarodowego kongresu w Katowicach.
Kongres Naukowo-Metodyczny "Dziecko z dysfunkcją słuchu. Implikacje praktyczne i teoretyczne", który trwał we wrześniu 2017r. w Katowicach, zgromadził zajmujących się tą problematyką specjalistów z Polski i zagranicy.
"W przypadku dzieci niedosłyszących i głuchych kluczowa dla ich przyszłego funkcjonowania w społeczeństwie jest bardzo wczesna diagnostyka, bardzo wczesna rehabilitacja oraz szybka i właściwa decyzja odnośnie do wszczepienia implantu słuchowego. Wczesne wszczepienie implantu ślimakowego przy braku deficytów neurologicznych zapewnia poprawny rozwój procesu słyszenia rozumienia i rozwoju mowy" – powiedział otolaryngolog, audiolog i foniatra prof. Krzysztof Morawski z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
"Młody mózg na podstawie przekazanych informacji buduje schematy. Im więcej dziecko słyszy, tym więcej informacji gromadzi mózg, stąd tak ważne są rozmowy, czytanie, opowiadanie historii" – dodał.
Jak poinformował, podstawą nauki czytania jest dla zdrowego dziecka 20 tys. godzin, czyli 834 dni słuchania. Dziecko w pierwszych 4 latach życia powinno usłyszeć 45 mln słów. Dzieci z wadami słuchu wymagają aż trzykrotnego zintensyfikowania w procesie nauki nowych słów.
Prof. Morawski wskazał też na konieczność objęcia dodatkową opieką, m.in. logopedyczną, zdrowych dzieci rodziców migających, aby zapewnić im właściwy rozwój. Zaapelował, by nie lekceważyć dziecięcych infekcji. "Trzeci migdał, katar, ból ucha – niepoprawnie prowadzone mogą doprowadzić do uszkodzenia ucha środkowego i kosteczek słuchowych" – przypomniał.
Prezes organizującej konferencję fundacji "In Corpore" Iwona Sosnowska-Wieczorek podkreśliła, że słuch jest najważniejszym zmysłem człowieka, który odpowiada za poczucie bezpieczeństwa, prawidłowe funkcjonowanie, za dobrą komunikację. "Brak komunikacji to jest ograniczenie szans na pełne i aktywne życie, problem jest na tyle ważny i powszechny, że będziemy postulować, by było dużo więcej informacyjnych, merytorycznych kampanii i badań" – powiedziała.
"Wszyscy jesteśmy w dzisiejszych czasach narażeni na akustycznie niesprzyjające środowisko, w związku z tym musimy zadbać o słuch nie tylko tych, którzy mają uszkodzony słuch, ale nas wszystkich, bo coraz gorzej słyszymy" – podsumowała prezes Sosnowska-Wieczorek.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl