Kawę zna każdy – ten niezwykle popularny napar pity jest w każdym zakątku świata. Kawę doceniamy za niezwykły smak i aromat, a także niezaprzeczalne właściwości pobudzające. Od kilku lat głośno zrobiło się jednak o zielonej kawie, przypisując jej wybitne właściwości odchudzające. Czy rzeczywiście stosowanie suplementów z zieloną kawą wystarczy, aby schudnąć? I czy można liczyć na inne korzyści zdrowotne? Dzisiaj to dla was rozszyfruję 😉
Zielona kawa – czyli co?
To, co zielone – zawsze uważane jest za zdrowsze. Po ogromnej fascynacji zieloną herbatą, pora na zieloną kawę. Czym różni się ona od swojej dobrze znanej, czarnej siostry? Czarna kawa to ziarna kawowca poddane obróbce termicznej, co pociąga za sobą zubożenie ich w wartości odżywcze. Z kolei kawa zielona nie jest poddawana paleniu. Traci przez to nieco na aromacie i smaku, zyskuje natomiast – na wartościach odżywczych.
Zielona kawa wyróżnia się wysoką zawartością antyutleniaczy, czyli niezwykle cenionych składników odżywczych. Antyutleniacze stanowią najskuteczniejszą broń w walce z wolnymi rodnikami. Te reaktywne formy tlenu odpowiedzialne są za procesy starzenia oraz rozwój wielu chorób przewlekłych, w tym nowotworów. Dlatego tak bardzo zalecane jest częste spożywanie warzyw, gdyż są one świetnym źródłem antyutleniaczy. A zielona kawa wcale im nie ustępuje pod tym względem, tak jak nie ustępuje zielonej herbacie. Ma trzykrotnie wyższy potencjał antyoksydacyjny niż zielona herbata. A jej prawdziwym sekretem jest zawartość jednego, unikatowego składnika – kwasu chlorogenowego.
Kwas chlorogenowy CGA – największy skarb zielonej kawy
Kwas chlorogenowy to nieczęsto spotykany w codziennej diecie składnik. Zawarty jest w karczochach, pokrzywie czy zielonej kawie. Należący do polifenoli, występuje jedynie w produktach nieprzetworzonych. Nie znajdziesz go zatem w filiżance małej czarnej mimo, iż występuje obficie w ziarnach kawowca. Jednak nie poddana przetwarzaniu zielona kawa ma go pod dostatkiem. CGA wykazuje właściwości antybakteryjne, antywirusowe i przeciwgrzybicze. Normalizuje poziom glukozy we krwi, jego spożycie jest zatem wskazane u osób z insulinoopornością czy cierpiących na cukrzycę. Inne pożądane właściwości kwasu chlorogenowego to regulowanie ciśnienia tętniczego krwi, detoksykacja organizmu, a także spowalnia procesy starzenia. Jednak najwięcej mówi się o odchudzających właściwościach CGA.
Średnia utrata zbędnych kilogramów przy regularnym piciu trzech filiżanek zielonej kawy dziennie lub suplementacji – to około 2 kilogramów (źródło). Warto jednak podkreślić, że na nic zda się wlewanie w siebie litrów zielonej kawy, jeśli w parze z tym nie pójdzie regularna aktywność fizyczna i racjonalna, zbilansowana dieta. Nie ma cudownego środka odchudzającego, który umożliwi spalenie zbędnej tkanki tłuszczowej bez zmiany trybu życia.
Jak parzyć zieloną kawę?
Skoro unikatowe właściwości zielonej kawy wynikają z jej nieprzetworzonej postaci – najlepiej spożywać jest ją w formie świeżego naparu, a niekoniecznie suplementów. Ziarna zielonej kawy są dość twarde, dlatego dobrze jest najpierw zmiażdżyć w moździerzu, a następnie zmielić w młynku do kawy. Napar przygotowuje się na drodze zalania 2 – 3 łyżeczek kawy gorącą, ale nie wrzącą wodą. Po kilku minutach napar jest gotowy do picia. Jeśli zielona kawa pita jest w celu wspomagania odchudzania, warto zrezygnować z kalorycznych dodatków – cukru czy śmietanki.
Stała się modna, dzięki właściwościom odchudzającym, ale nie wszystkie wzmianki o niej wspominają o cennym kwasie chlorogenowym, więc dzięki wielkie za ten wpis. Warto o zielonej kawie przypominać, bo jeszcze nie jest tak popularna, jak zielona herbata.
Dziękuje za informacje. Coraz częściej słyszę o zaletach i jestem coraz bardziej skłonny spróbować czy w moim przypadku będzie tak skuteczna.
Znalazłam też wpisy mówiące o tym, że ta zielona kawa to ściema, mam nadzieję, że jednak nie. Najlepiej wypróbować na sobie.