Indywidualne podejście do pacjenta zapewnia precyzyjną diagnostykę i dobranie najlepszych strategii terapeutycznych – podkreśla Robert Śmigielski, ordynator oddziału ortopedii i medycyny sportowej w Instytucie Mirai. Pozwala osiągnąć znacznie lepsze efekty niż w przypadku medycyny masowej, minimalizuje ponadto możliwość wystąpienia powikłań. Szczególnie dobrze sprawdza się w leczeniu niestandardowych schorzeń. Problem jednak w tym, że jest to dużo droższe niż medycyna masowa.
Medycyna spersonalizowana opiera się na stosowaniu indywidualnego podejścia do każdego pacjenta, zarówno na etapie diagnostyki, jak i późniejszego leczenia. Jej istotą jest dobranie odpowiednich leków i strategii terapeutycznych do potrzeb konkretnego człowieka, określanych na podstawie nowoczesnych badań genetycznych, tradycyjnych badań krwi oraz testów farmakogenetycznych. W ten sposób możliwe jest precyzyjne określenie dawek farmaceutyków, zminimalizowanie możliwości wystąpienia powikłań, a jednocześnie uzyskanie znacznie lepszych efektów terapeutycznych niż w przypadku medycyny powszechnej.
– Traktujemy każdego jako jednostkę indywidualną, dlatego że każdy z nas ma inne kolano, łokieć, bark. Przykładanie jednej miary do wszystkich nie jest naturalne – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Robert Śmigielski, specjalista ortopedii i traumatologii, ordynator oddziału ortopedii i medycyny sportowej w Instytucie Mirai.
Dotychczas spersonalizowane podejście do pacjenta stosowane jest przede wszystkim w onkologii i kardiologii, powoli zyskuje jednak popularność również w innych dziedzinach medycyny, m.in. neurologii oraz ortopedii. Polska medycyna daje pacjentom duży wachlarz możliwości terapeutycznych, umożliwiających całkowity powrót do zdrowia, nie zawsze są one jednak odpowiednio wykorzystywane – ta sama choroba u dwóch różnych pacjentów może mieć diametralnie odmienny przebieg, a tym samym wymagać będzie innego podejścia ze strony lekarza.
– To wymaga dużego skupienia na każdym pacjencie z osobna. Jest to metoda trudna do powielenia w masowej medycynie, natomiast jeśli mamy skomplikowane problemy, ponadstandardowe, trzeba się skupić na tym, żeby to było indywidualnie – mówi dr Robert Śmigielski.
Medycyna spersonalizowana pozwala także na stałe i skuteczne monitorowanie efektów leczenia, przede wszystkim w zakresie odpowiedzi organizmu pacjenta na zastosowane leki.
Zindywidualizowane podejście zapewnia wiele benefitów, ale jest bardziej kosztowne niż medycyna masowa. Wymaga bowiem nie tylko znacznie większej czasu poświęcanego przez lekarzy, lecz także specjalistycznego sprzętu i nowoczesnych technologii. W ortopedii medycyna specjalistyczna obejmuje m.in. przygotowanie implantów lub protez, których kształt dostosowany jest do potrzeb konkretnej osoby, co oznacza, że mogą być one wykorzystane tylko dla nielicznych grup pacjentów.
– Wyobraźmy sobie sytuację, że robimy jeden kształt jakiegoś implantu, który jest dopasowany do przeciętnego pacjenta. U niektórych to nie będzie pasowało, będzie za duże, za małe, będzie odstawało itd. Jeżeli z kolei chcemy zrobić implant, który będzie pasował do danego pacjenta, to musimy zrobić wzór pacjenta, zrobić jego model i do niego dopasować implant – mówi dr Robert Śmigielski.
Ze względu na wysokie koszty medycyna spersonalizowana ma niewielkie szanse stać się normą leczenia w najbliższym czasie, przynajmniej w niektórych dziedzinach systemu ochrony zdrowia. Zdaniem eksperta w ortopedii mogło by to nastąpić w momencie, gdy technologia pozwoli na szybki wydruk implantów 3D, co znacznie obniżyłoby koszty wykonania implantów.
https://lifestyle.newseria.pl