Jeść? Spać? Nuda? Siku? Boli brzuch? Kto nie miał nigdy do czynienia z niemowlakiem, ten nie wie, jak frustrujące może być domyślanie się, o co chodzi takiemu małemu dziecku. Zwłaszcza jeśli przychodzi nam zgadywać w środku nocy, w akompaniamencie donośnego płaczu. A wcale nie musi tak być. Z niemowlętami można rozmawiać dużo wcześniej, zanim wypowiedzą pierwsze słowo. Jak? Za pomocą języka migowego. Warto spróbować. Możesz się zdziwić, ile do powiedzenia mają małe dzieci.
Bobomigi po polsku
Od października 2005 roku – za sprawą naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego – jest także polska odmiana „niemowlaczego migowego” – bobomigi. W Polsce używa jej już ponad 300 dzieci. Właśnie wychodzi z fazy badań i eksperymentów i zaczyna być powszechnie dostępna na kursach i warsztatach.
Jak to działa? Istotą metod typu Sign2Baby jest stopniowe wprowadzanie znaków przy okazji wykonywania rutynowych domowych czynności. Podstawowa zasada brzmi: kiedy migasz – mów!
Słyszące migające niemowlęta zaczynają mówić wcześniej od niemigających rówieśników!
Więcej informacji znajdziesz z źródła: glowkapracuje.blox.pl