Gigantyczny i najjaśniejszy z dotychczas wykrytych wybuchów gwiazdy, tzw. supernowej, wykrył międzynarodowy zespół astronomów – poinformowało w swym ostatnim wydaniu czasopismo "Science".
Wybuch był tak potężny, że łatwością przyćmiłby całą galaktykę Drogi Mlecznej, w której znajduje się Układ Słoneczny. Do gigantycznej eksplozji doszło – według wstępnych ocen – w galaktyce odległej o 3,8 mld lat świetlnych od Ziemi.
Według "Science" był to "najpotężniejszy wybuch supernowej obserwowany kiedykolwiek podczas całej historii ludzkości".
Wybuchy supernowych, olbrzymich i niezwykle masywnych gwiazd rozrywanych przez wewnętrzne siły, które okazują się silniejsze niż grawitacja usiłująca im zapobiec, udaje się zaobserwować bardzo rzadko.
Naukowcy zgodnie stwierdzają, że wybuch był tak potężny i wyemitował tak wielką ilość energii, że postawił pod znakiem zapytanie wszystkie dotychczasowe teorie dotyczące gwiazd supernowych. Nic nie wiadomo w szczególności o mechanizmie zjawiska ani o źródle tak niewyobrażalnej ilości energii.
źródło: www.kurier.pap.pl