Grafen coraz częściej postrzegany jest jako materiał mogący zrewolucjonizować wiele gałęzi medycyny. Pomimo niepowodzenia polskiej spółki Nano Carbon, która miała wytwarzać ten materiał na światową skalę, produkcja grafenu na świecie wciąż rośnie. Na rynek trafia m.in. grafenowa poduszka rozgrzewająca, która pomoże wyleczyć dolegliwości bólowe w warunkach domowych. Dzięki grafenowi może powstać także zupełnie nowa metoda diagnostyki i leczenia epilepsji.
Z grafenem wiązały się duże nadzieje polskiej gospodarki. Spółka Nano Carbon celowała w komercjalizację polskiego grafenu i światową ekspansję opracowanej przez polskich naukowców technologii wytwarzania tego materiału. Na wdrożenie masowej produkcji zabrakło jednak pieniędzy, a produkcja zakończyła się na laboratoryjnych ilościach. Obecnie spółka wyprzedaje specjalistyczne urządzenia do wytwarzania grafenu, a co za tym idzie, prawdopodobnie nie będzie kontynuować swoich prac.
Tymczasem na świecie grafen znajduje coraz szersze zastosowanie, choć ciągle nie w takim tempie, w jakim wszyscy się spodziewali jeszcze kilka lat temu. Wykorzystanie materiału grafenowego może np. umożliwić leczenie bólu ciepłem.
– Grafen stosujemy do wytwarzania takich produktów, jak łagodzące ból grafenowe poduszki podgrzewające, a także odzież podgrzewaną i inne urządzenia termiczne na bazie grafenu. Materiał ten jest bardzo dobrym przewodnikiem, a więc stanowi doskonały materiał do podgrzewania za pomocą powerbanka – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Richard Song z chińskiej firmy Grahope New Materials Technologies.
Termolezja, czyli ogrzewanie tkanek nerwowych, stanowi jedną z najbardziej nowatorskich metod leczenia bólu. W Polsce jest ona rozwijana w Poradni Bólu działającej przy Szpitalu w Czarnkowie. Prąd o wysokiej częstotliwości wyłącza fragmenty nerwów odpowiedzialnych za przewodzenie bólu. W wyniku działania prądu dochodzi do miejscowego rozgrzania tkanek do temperatury około 80 stopni Celsjusza, przy której dochodzi do niszczenia nerwów odpowiedzialnych za ból. Zabieg jest wykonywany w znieczuleniu miejscowym, a po jego wykonaniu pacjent pozostaje kilka godzin pod obserwacją.
– Jednym z tradycyjnych sposobów łagodzenia bólu jest podgrzewanie, ale tradycyjne rozwiązania elektryczne korzystają z kabli. My wykorzystujemy nowy materiał, którego rewolucyjność można porównać do papieru. Zastosowanie grafenu pozwala na podgrzewanie przy zachowaniu bardzo wysokiego poziomu bezpieczeństwa, ponieważ napięcie w urządzeniu wynosi jedynie 3,7 V. Tyle wystarcza, żeby podgrzać je nawet do 120 stopni Celsjusza przy emisji podczerwieni dzięki atomom węgla – zapewnia Richard Song.
Działanie poduszki grafenowej opiera się na właściwościach fizycznych grafenu, który jest bardzo dobrym przewodnikiem ciepła. Zasilany np. przez power bank może być dzięki temu również świetnym materiałem służącym do ogrzewania. Stosowanie poduszki grafenowej nie jest wprawdzie procedurą medyczną, ale może przynieść pacjentom ulgę w bólu w znacznie krótszym czasie niż ma to miejsce w ramach świadczenia NFZ.
– Poduszka podgrzewająca jest idealna dla osób cierpiących na bóle pleców czy kolana. Pozwala łagodzić te dolegliwości, a efekty będzie można odczuć już po dwóch dniach – zapewnia ekspert Grahope.
Chińska firma rozpoczyna właśnie masową produkcję urządzenia. Tymczasem wykorzystanie grafenu pozwala medycynie na wprowadzanie rewolucyjnych zmian w leczeniu i diagnostyce. Dzięki najnowszej technologii zastosowanej w grafenowych implantach opracowanych przez Graphene Flagship możliwe jest rejestrowanie aktywności mózgu na częstotliwościach poniżej granicznej dotychczas wartości 0,1 Hz. Ta przełomowa technologia może zmienić sposób, w jaki rejestrujemy i obserwujemy aktywność elektryczną mózgu. Może to dać szansę np. na opracowanie zupełnie nowego podejścia do diagnozy i leczenia epilepsji.
Według analityków z Grand View Research światowy rynek grafenu osiągnie do 2025 roku wartość ponad 552 mln dol. przy utrzymaniu średniorocznego tempa wzrostu na poziomie 38 proc.
innowacje.newseria.pl