Śpiewanie było zawsze wielką pasją Ted McDermotta – choć na co dzień mężczyzna wiódł raczej uporządkowane życie i pracował w fabryce, co jakiś czas wyruszał w podróż po Wielkiej Brytanii, by śpiewać w klubach.
Kilka lat temu u Teda wykryto chorobę Alzheimera. Jego stan się pogarszał; mężczyzna nie zawsze rozpoznawał syna Simona, momentami stawał się też agresywny.
Mężczyzna w chwili słabości po pomoc zwrócił się do telefonu zaufania dla bliskich chorych na Alzheimera. A pracownica udzieliła mu wsparcia. Simon postanowił się odwdzięczyć. Wykorzystuje przejażdżki z ojcem – np. na zakupy – do wspólnego śpiewania. Samochodowe ''występy'' nagrywa i zamieszcza w sieci.
Chciał zebrać tylko tysiąc funtów. A na koncie jest już prawi 130 tys. funtów.
Starszy pan, który na co dzień ma poważnie problemy z pamięcią, doskonale zna teksty piosenek, które śpiewał przez całe życie. To jedna z zagadek choroby – ludzie z Alzheimerem nie pamiętają, co np. jedli na śniadanie, ale są w stanie przypomnieć sobie fakty sprzed kilkudziesięciu lat.