Hortiterapia – leczenie ogrodem

W Polsce rośnie zainteresowanie hortiterapią, czyli terapią ogrodniczą – oceniają przedstawiciele Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, który wspólnie z tamtejszą Akademią Wychowania Fizycznego uruchamia kształcenie w tym kierunku w ramach studiów podyplomowych. 

Hortiterapia jest formą terapii zajęciowej wykorzystującej rośliny, prace ogrodnicze i ogród jako narzędzie terapeutyczne. Hortiterapeuci stosują techniki bazujące na pracy z roślinami do leczenia konkretnych dysfunkcji – fizycznych i psychicznych pacjentów. Hortiterapia wykorzystywana jest także w rehabilitacji zawodowej i resocjalizacji. 

„My podążamy za trendami zachodnimi, gdzie kształcenie terapeutów ogrodniczych prowadzone jest już od dość dawna, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, a także Wielkiej Brytanii, krajach skandynawskich, Niemczech, Austrii czy Szwajcarii" – powiedziała PAP w środę dr Bożena Szewczyk-Taranek, kierownik Studiów podyplomowych Terapia Ogrodnicza z Katedry Roślin Ozdobnych UR. 

Jak zaznaczyła, terapia tego typu, bazująca na swoistym powrocie do natury, obserwacji procesu wegetacji roślin, ich pielęgnacji, a także uczestnictwie w pracy w grupie niesie ze sobą znaczący efekt zdrowotny. „Ogrodnictwo jest tu takim swoistym narzędziem terapeutycznym" – podkreśliła dr Szewczyk-Taranek. 

Według niej elementy hortiterapii są wprowadzane przez niektórych terapeutów zajęciowych, ale często bez świadomości, iż można ją ująć w ramy metodyczne i korzystać z pomocy specjalistów. „Czują oni, że to działa i wprowadzają intuicyjnie" – zaznaczyła przedstawicielka UR. 

Źródło: www.kurier.pap.pl

Hortiterapia to metoda terapii zajęciowej wykorzystująca rośliny i ogród w pracy z pacjentami cierpiącymi na depresję, zaburzenia psychiczne, autyzm, demencje starcze i niepełnosprawność. Jest też metodą resocjalizacji więźniów i walki z nałogami u osób wykluczonych społecznie. Dwie krakowskie uczelnie – Uniwersytet Rolniczy i Akademia Wychowania Fizycznego – otwierają studia podyplomowe dla terapeutów. Zajęcia będą prowadzić pracownicy Wydziału Biotechnologii i Ogrodnictwa UR.

 

"Terapia ogrodnicza jest skuteczna zarówno w pracy z ludźmi niepełnosprawnymi intelektualnie, jak i z osobami inteligentnymi, które mają kłopoty w związku ze swoim podeszłym wiekiem, dotkniętymi traumą, z ludźmi samotnymi, uzależnionymi, wykluczonymi ze społeczeństwa. Pracując pod okiem specjalistów z zakresu ogrodnictwa osoby te odzyskują wiarę w swoją siłę sprawczą. Wysiłek na świeżym powietrzu sprawia, że organizm produkuje endorfiny. Pacjent jest zmęczony i bardzo usatysfakcjonowany. Ten efekt utrzymuje się kilka dni" – mówi kierowniczka studiów dr Bożena Szewczyk-Taranek z Wydziału Biotechnologii i Ogrodnictwa Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.

 

Jej zdaniem jest to ważna alternatywa dla zalecanego właściwie wszystkim amatorskiego sportu. Ćwiczenia fizyczne nie sprawdzają się jako forma terapii. Chorzy na depresję często nie są w stanie podjąć żadnego działania – w szczególności takiego, które nie ma praktycznego znaczenia. Terapia ogrodnicza wytwarza w pacjentach poczucie obowiązku i odpowiedzialności za plony.

 

"Pacjent musi posadzić, opielić i podlać rośliny. Systematyczna praca, powtarzanie zajęć i dopasowanie się do cyklu wegetacji roślin powoduje, że człowiek powraca do natury, zatrzymuje się w pędzie. Tempo życia, które narzucają współczesne czasy, powoduje depresje, rosnącą liczbę samobójstw, coraz większe ma problemy z samooceną. W ogrodnictwie wszystko jest umieszczone w czasie. Tam nie da się pewnych procesów przyspieszyć, ani opóźnić" – tłumaczy dr Szewczyk-Taranek.

 

Zaznacza, że terapii ogrodniczej nie można mylić z ogrodnictwem terapeutycznym, które jest rekomendowane ludziom zdrowym. Hortiterapia organizowana jest z myślą o osobach pozostających pod kontrolą lekarską, które mają zdiagnozowane jednostki chorobowe.

 

Wykorzystywanie roślin i całych ogrodów w terapii jest już standardem m.in. w USA, Wielkiej Brytanii, krajach skandynawskich, w Niemczech, Austrii i Szwajcarii, a także w Japonii i Korei. Wykorzystywana jest także w rehabilitacji zawodowej i resocjalizacji.

 

"Istnieje wielka potrzeba stymulacji sensorycznej, czyli pobudzania wszystkich zmysłów u osób, które mają problemy psychiczne i zdrowotne, opóźnienia rozwojowe, schorzenia czy nałogi. W terapię zajęciową wliczana jest hipoterapia czy dogoterapia, gdzie zwierzę jest narzędziem terapeutycznym. W hortiterapii narzędziem terapeutycznym są rośliny albo ogród, a formą jej prowadzenia jest współpraca w grupie" – wyjaśnia dr Bożena Szewczyk-Taranek.

 

Badania naukowe i obserwacje prowadzone w więzieniach dla mężczyzn w USA i Wielkiej Brytanii wykazały pozytywne efekty resocjalizacji poprzez hortiterapię w więzieniach. Ogrody przywięzienny bywają prowadzone jak profesjonalne gospodarstwo rolnicze i stają do ogólnokrajowych konkursów na najpiękniejsze ogrody prowadzone przez więźniów.

 

Warsztat hortiterapii prowadzono m.in. w ogrodzie botanicznym Eden Project w Kornwalii. Ogród Zmian (Places of Change Garden) zdobył srebrny medal na wystawie ogrodniczej Chelsea Flower Show 2010 w Londynie. Elementy ogrodu tworzonego przez bezdomnych i uzależnionych pochodziły z recyclingu. Miały pokazać – symbolicznie – że można wykorzystać w komponowaniu ogrodu rzeczy zużyte. To analogia do sposobu, w jaki postrzegają samych siebie ludzie społecznie wykluczeni.

 

W Polsce ogrody hortiterapeutyczne najczęściej są sytuowane przy Domach Pomocy Społecznej. Taki ogród terapeutyczny musi spełniać kilka wymogów – być przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych, ogrodzony i nieduży.

 

W Polsce istnieją studia terapii zajęciowej na AWFach, które korzystają z wiedzy Uniwersytetów Medycznych i Pedagogicznych. Terapia ogrodowa to studia dla wszystkich. Mają one podnieść kwalifikacje terapeutów i nauczycieli nauczania specjalnego.

 

"Ogrodnictwo zmienia swoje oblicze, teraz zwraca się uwagę na sztukę ogrodową, wymiar prospołeczny i terapeutyczny. Podobnie było z hipoterapią. Gospodarstwa ogrodnicze mogłyby mieć wartość dodaną z tego, że będzie prowadziło warsztaty terapeutyczne na swoim terenie. Dlatego nowo otwarte studia dają szanse pracy np. studentom ogrodnictwa, którzy będą chcieli uzupełnić swoją edukację o kursy terapeuty zajęciowego i żeby zobaczyli, że mogą znaleźć zatrudnienie jeszcze poza produkcją ogrodniczą" – mówi dr Bożena Szewczyk-Taranek.

 

11 stycznia na Wydziale Biotechnologii i Ogrodnictwa UR odbyła się konferencja związana z pierwszego w Polsce interdyscyplinarnego kierunku studiów podyplomowych "Hortiterapia – terapia ogrodnicza". Zorganizowano pokaz zajęć terapeutycznych, w których udział wzięli wychowankowie Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 3 im. Kornela Makuszyńskiego w Krakowie, terapeuci zajęciowi, rehabilitanci z AWF oraz naukowcy z Wydziału Biotechnologii i Ogrodnictwa UR.

Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl

Dodaj komentarz

Wordpress Social Share Plugin powered by Ultimatelysocial