Wszyscy wiemy, że dostęp do telefonu komórkowego chroni kod PIN czyli standardowo cztery cyferki. Pojawiły się również kombinacje wzorów linii. Obecnie pojawiają się również czytniki linii papilarnych. Tylko po co to? Ano z jednej strony dla wygody, a z drugiej aby zwiększyć bezpieczeństwo. Najciekawszym rozwiązaniem okazuje się sposób identyfikacji jakim jest obraz naszego ucha! Nad tym sposobem pracuje Yahoo.
Warto dodać, że kod PIN to czasami problem, ponieważ w naszej głowie musimy zapamiętać kilka takich kodów, np. kod PIN do telefonu, do karty płatniczej, do domofonu, itd. itd. Dlatego większość z nas wpisuje prosty kod PIN. Staje się to sporym ułatwieniem dla złodzieja.
Jeśli chodzi o linie papilarne, czyli odcisk palca, to jakoś nie widziałem kogoś, aby z tego korzystał. Po prostu jest to chyba nieopłacalne bo zainstalowanie czytnika jest kosztowne. Jednak Yahoo zwraca uwagę, że liczne smartfony mają dotykowe ekrany. Są one dużej wielkości. Zatem nasze ucho dosłownie wtapia się w ekran. Dlatego powstał pomysł: telefon może rozpoznać nasze ucho! Prościej: ucho odblokuje nasz telefon!
Zdaniem firmy obecne używane sposoby identyfikacji może zastąpić: ucho, pięść, palce, dłoń oraz paliczki. Mechanizm działania ma być podobny, jak w przypadku czytnika linii papilarnych – ekran dotykowy skanuje części ciała, zapisuje ich charakterystyczne cechy i przypisuje do konkretnej osoby. W celu odblokowania telefonu, odebrania rozmowy telefonicznej czy zablokowania jakichś treści w samym telefonie należy skorzystać z jednej z wyżej wymienionych metod identyfikacji.
Pierwsze testy, wykonane z pomocą trzynastu osób wykazały bardzo wysoką dokładność. Jedynie w przypadku jednej osoby były problemy. W przypadku identyfikacji na podstawie ucha dokładność wyniosła 99,8 proc.
Dzięki nowym sposobom identyfikacji nie będzie problemu z zapamiętywaniem kombinacji cyfr lub wzorów geometrycznych. W przypadku kradzieży telefonu znacząco zmaleje także niebezpieczeństwo dostania się złodzieja do danych zawartych na karcie SIM.
Rozwiązanie wciąż jest w fazie testowej.
źródło: www.onsi.pl