– Założyłem tę stronę po to, aby pokazać, że osoba niepełnosprawna, na wózku inwalidzkim, może odwiedzić i odkryć wiele ciekawych miejsc, niekoniecznie dostosowanych – tłumaczy autor bloga.
Jak powiedział 20-latek mieszkający w podkrakowskich Krzeszowicach, mimo niepełnosprawności stara się żyć normalnie. – Dwa lata temu zdałem maturę. Udało mi się znaleźć ciekawą pracę. Lubię podróżować – powiedział PAP Life.

Uważa, że jednym z większych problemów jest brak przy opisie danej atrakcji (np. na stronie internetowej czy folderze) informacji na temat dostosowania jej dla osób niepełnosprawnych. Bywa też, że podane informacje są błędne.

– Również w czasie rozmowy telefonicznej nie zawsze można uzyskać prawdziwe informacje na ten temat. Problemem jest również wysokość, na której umieszczone są tablice z informacjami na temat oglądanego obrazu lub obiektu. Dla osoby na wózku często są one za wysoko, aby mogła odczytać opis. Równie prozaicznym problemem jest dostosowanie lub nieodpowiednie dostosowanie toalet dla osób niepełnosprawnych. Często zdarza się też że znajdują się w nich magazyny różnego sprzętu.

W ostatnim czasie kupił specjalny wózek, który pozwala na pokonywanie trudniejszych tras. W związku z tym w 2017 r. planuje górskie wycieczki do Doliny Chochołowskiej, Doliny Kościeliskiej oraz na Turbacz. Chce zobaczyć również Pustynię Błędowską, zamek w Niepołomicach, Kopalnię Soli w Bochni.

Chce też zobaczyć atrakcje poza naszym krajem: – Moje plany wybiegają w kierunku Hiszpanii, Grecji, Chorwacji i Portugalii. Opiszę swoje doświadczenia z podróży zagranicznych osoby niepełnosprawnej, wzbogacając moją stronę.

Turystyka nie jest jego jedynym hobby. Interesuje się sportem, a zwłaszcza tenisem, kolarstwem i rajdami terenowymi. Jest fanem Agnieszki Radwańskiej (tenisistka), Rafała Majki (kolarz) oraz Krzysztofa Hołowczyca (kierowca rajdowy).

inf.pras.