Zbyt mało widziani
Zbyt mało jesteśmy widziani,
lecz często jeszcze mniej spostrzegani.
A to nas bardzo boli, przede wszystkim ogromnie rani.
Dlaczego tak jest? Bo jesteśmy inaczej sprawni?
Na wózkach inwalidzkich, o laskach, kulach, lub różnych chodzikach,
każdego człowieka w pełni sprawnego, też choroba może spotkać taka jest czysta i szczera prawda.
Nie lubimy litości oraz użalania,
tylko po ludzku, normalnego traktowania.
Ponieważ też jesteśmy tacy jak wszyscy tylko, że zmagać się z chorobami,
niestety musimy i już nic nie poradzimy,
nie mamy na to wpływu, mocy, często siły.
Potrzebujemy Pomocnej Dłoni i zrozumienia, gdyż każdemu tego jest trzeba.
A nie jak podkreślamy litości, która nic nam nie da.Tylko jeszcze bardziej to nas przygnębia i do dalszego życia, wtedy zniechęca.
Do walki ze wszystkim i dalszego działania, jest to szczera,
uczciwa prawda.
Wiersz napisała Joanna ruchowo niepełnosprawna.
Osoby zainteresowane wsparciem Rampowiczki Joanny w spełnieniu jej marzenia, jakim jest wydanie tomiku z jej autorskimi wierszami, prosimy o kontakt na: kontakt@rampa.net.pl