Nowoczesne technologie zmieniają reguły gry na rynku pracy i przez to dają też większe szanse na zatrudnienie osobom z niepełnosprawnościami.
Jednym z elementów polityki państwa od wielu lat jest wpieranie na rynku pracy osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności. Służą temu z jednej strony przepisy prawne, a z drugiej zachęty finansowe. Tylko w 2019 roku Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych wydał około 3,5 mld zł na aktywizację zawodową osób z niepełnosprawnościami, finansując np. staże i dotując stałe miejsca pracy w przedsiębiorstwach i administracji publicznej.
Minister Rodziny i Polityki Społecznej, Marlena Maląg, podkreśla, że zwiększenie aktywności zawodowej osób niepełnosprawnych to jeden z najważniejszych priorytetów polityki państwa. – Aktywność zawodowa pozwala niepełnosprawnym odzyskać wiarę w siebie i pomaga im jednocześnie w funkcjonowaniu w przestrzeni społecznej – mówi minister Maląg.
Sporo mamy w tej dziedzinie jeszcze do zrobienia, jeśli sytuację osób niepełnosprawnych na polskim rynku porównamy do państw zachodnich. Tam wskaźnik zatrudnienia wśród tej kategorii społecznej oscyluje wokół 50%, a u nas wyniósł on w ubiegłym roku prawie 28%.
Cześć kobiet i mężczyzn z niepełnosprawnościami nawet nie podejmuje próby szukania pracy, bo są przekonani, że nie mają na to najmniejszych szans. Zapewne wielu ma rację, ale sytuacja tej grupy zaczyna być coraz bardziej korzystna – głównie za sprawą zmian, jakie zachodzą na rynku pracy. Ulega on bowiem procesowi cyfryzacji, co otwiera całkiem inne perspektywy przed osobami niepełnosprawnymi. Teraz bowiem w pracy nie jest ważna siła i sprawność fizyczna, ale intelekt. Wiele zawodów, a ich liczba rośnie, opiera się na sprawnym korzystaniu z komputera, tableta, smartfona, obsłudze programów informatycznych. I dotyczy to nie tylko szeroko rozumianego sektora usług, ale również przemysłu.
Jak te zmiany wyglądają w praktyce, doświadczył już pan Rafał, osoba zmuszona do poruszania się na wózku inwalidzkim, do tego słabowidząca. – Pracuję w niedużym sklepie internetowym, odpowiadam za kontakty z klientami. Moje miejsce pracy to komputer ze słuchawkami i mikrofonem. Korzystam ze specjalnego oprogramowania dla osób niedowidzących i to wystarcza, aby profesjonalnie zajmować się klientami – wyjaśnia pan Rafał.
Wielu niepełnosprawnych trzeba jednak namówić do większej aktywności zawodowej, a pracodawcom pokazać korzyści z przyjmowania do pracy tych osób. Właśnie tym celom poświęcona jest kampania edukacyjno-informacyjna „Nauka bez barier”. Bo właśnie edukacja, zdobywanie dyplomów wyższych uczelni jest jednym z głównych sposobów na podnoszenie kwalifikacji zawodowych osób z niepełnosprawnościami.
Więcej na: www.naukabezbarier.pl
Publikacja finansowana w ramach programu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego pod nazwą ,,DIALOG’’ w latach 2019-2020.