Rampowiczka Agnieszka Sobecka zaprasza do przeczytania wywiadu z trenerką personalną i dietetyczką kliniczną – Paulą Jedlińską. Rozmowa dotyczy spraw związanych z problemami odżywiania osób z niepełnosprawnościami, postrzeganiem osób otyłych, wagi aktywności fizycznej w naszym życiu, diet.

Cześć Paula. Bardzo mi miło, że zgodziłaś się ze mną porozmawiać😊

Cześć Aga, dziękuję za zaproszenie do tej rozmowy. 🙂

Kiedy po raz pierwszy zaproponowałam Tobie trening z grupą osób z niepełnosprawnościami, co sobie pomyślałaś?

Czy to się da zrobić? Mnóstwo znaków zapytania w głowie, jak ogarnę grupę osób, jaką formę ćwiczeń zaproponować, aby nie zaszkodzić.

Postawiłam na dobrą zabawę😉

Przyjechałaś, przeprowadziłaś z Nami zajęcia i robisz to podczas turnusów w Wągrowcu już parę lat. Jak wrażenia?

Uwielbiam spotkania z Wami, tę pozytywną energię, uśmiechy, totalne zaangażowanie.

Jak to się stało, że zostałaś trenerem personalnym?

Zawsze chciałam, by moja pasja była jednocześnie moją pracą. Jednak było we mnie przekonanie, że tylko praca w biurze od 8 do 16 -tej jest pracą prawdziwą. Przekonanie to było błędne, ponieważ praca biurowa nie dawała mi satysfakcji, czułam, że tam nie pasuję. Natomiast wieczorami prowadziłam zajęcia fitness i spinning, tam czułam, że żyję, że to jest moje miejsce.

Aż przyszedł taki dzień, kiedy kolega z pracy, widząc moje rozterki, powiedział : ”Paula, dlaczego nie robisz tego, co kochasz codziennie na pełen etat?„ – to zdanie tak utkwiło mi w głowie, że było początkiem mojej drogi do zmian, dzięki którym jestem w miejscu, gdzie chcę być. 🙂

Mówiąc krótko, trenerką zostałam dzięki pasji, zamiłowaniu do zdrowego stylu życia, z poczucia misji, by poprawiać jakość życia innym, ale też dzięki ogromnemu wsparciu mojego męża, który nigdy we mnie nie zwątpił, co tylko dodatkowo mnie napędzało, by działać.

Gdzie aktualnie działasz jako trener personalny. Jakie zajęcia prowadzisz?

Aktualnie prowadzę zajęcia fitness w Ośrodku Sportu i Rekreacji w Mosinie, jestem tam także dietetyczką.

Od znajomych fizjoterapeutów usłyszałam, że mają pacjentów, którym zaszkodzili niekompetentni trenerzy personalni. Jak myślisz z czego to wynika?

Myślę, że z niewiedzy. Ciało ludzkie jest systemem wzajemnych powiązań i zależności, każde jest inne, mimo, że zbudowane identycznie.

Czasem trzeba odpuścić, by nie zaszkodzić, przekierować do innego specjalisty. To nic złego, a wręcz świadczy o profesjonalizmie takiego trenera czy trenerki.

Co dla Ciebie jako profesjonalistki w  swojej dziedzinie, oznacza hasło: ”dobry trener personalny”?

To taki, który ma w sobie pokorę, który jest świadomy, że w tym zawodzie należy się stale kształcić. Dobry trener kieruje się zasadą która brzmi : przede wszystkim nie szkodzić.

Jeśli nie czuje się w danym przypadku kompetentny, powinien przekierować do innego specjalisty.

Studiujesz dietetykę kliniczną. Skąd pomysł?

Pracując jako trenerka i instruktorka zajęć fitness oraz indoor cycling szybko przekonałam się, że bez właściwego odżywiania ani rusz. Najpierw ukończyłam różne kursy dietetyczne, ale niestety ta wiedza była wybiórcza, nie kleiła się w całość. Zatem, żeby zdobyć rzetelną wiedzę i być lepszą specjalistką postawiłam zapisać się na studia I stopnia, aktualnie studiuję dziennie na Uniwersytecie Medycznym (dietetyka kliniczna, studia magisterskie, ostatni rok).  I muszę nieskromnie przyznać, że jestem z siebie dumna. 🙂

Czy te studia są ciekawe?

Zakochałam się w dietetyce praktycznie od początku studiów, ta miłość trwa nadal i myślę, że nie ma szans, aby się skończyła.

Uważam, że są fascynujące, pewnie także dlatego, że wynikają z pasji, w przeciwieństwie do dwóch poprzednich kierunków.

Dlaczego osobom z niepełnosprawnościami i ciężkimi chorobami tak ciężko utrzymać prawidłową masę ciała?

W dużej mierze przez choroby i szereg zaburzeń, które niestety towarzyszą niepełnosprawnościom, jak zaburzenia hormonalne, metaboliczne, niewydolność krążenia, narządów wewnętrznych czy samego narządu ruchu, niedowład, porażenia itp.

Unieruchomienie stanowi przyczynę wielu problemów zdrowotnych, często dochodzą także problemy natury psychologicznej. To wszystko jest skomplikowaną kombinacją, która prowadzi do problemów żywieniowych.

Jakie kroki mogą podjąć takie osoby, by osiągnąć cel?

Przede wszystkim znaleźć motywację aby zadbać o siebie. Wypisać korzyści, jakie można osiągnąć dzięki normalizacji masy ciała, dzięki zdrowemu odżywianiu.

Warto udać się do dietetyka klinicznego, który przeprowadzi przez ten proces i z nim ustalić konkretny plan działania.

Warto pamiętać, że im bardziej realne i mierzalne cele, tym bezpieczniej i chętniej będziemy się stosować do zaleceń.

Współpraca z dietetykiem klinicznym to pewność, że działamy bezpiecznie, zgodnie z aktualnymi rekomendacjami żywieniowymi i standardami opartymi na nauce, a nie opinii przypadkowych osób.

W jednym z felietonów przeczytałam słowa, które mnie zmroziły. Mianowicie dziewczyna stwierdziła, że dopiero , gdy schudła ludzie zaczęli być dla niej mili. Dlaczego tak okrutnie traktujemy ludzi, którzy odbiegają od normy?

Mi także ciężko to pojąć. Jako dietetyczka i trenerka pracuję z osobami z nadwagą, chorującymi na otyłość jak i tymi, które mają prawidłową masę ciała i każda z tych osób jest indywidualnością, nie ma dwóch takich samych osób. Nigdy nie oceniam ludzi po wyglądzie ani masie ciała, nie mieści mi się to w głowie.

Obecnie można zauważyć, że w świecie social mediów dominuje kult ciała, starzenie jest tematem tabu, podobnie jak każdy inny “defekt” ciała(np. rozstępy, cellulit, znamiona, fałdki, przebarwienia, siwe włosy i wiele innych), który w rzeczywistości jest zjawiskiem występującym powszechnie.

Mam nadzieję jednak, że zmieni się podejście do osób z nadwagą czy chorujących na otyłość i będzie jasne, że nikt nie funduje sobie tego na własne życzenie, że problem jest dużo bardziej złożony i wielopłaszczyznowy. Często choroba otyłościowa jest wynikiem ogromnej traumy, z którą danemu człowiekowi przyszło się mierzyć.

W książce Roxane Gay ”Ciało”, jest mowa o tym, że autorka doprowadziła do ruiny swoje ciało, w wyniku gwałtu, którego padła ofiarą w wieku 12 lat. W jaki sposób trauma wpływa na problemy z wagą?

No właśnie i tutaj płynnie przechodzimy do tego, co kryje się pod wierzchołkiem góry lodowej.

Ludzie patrząc na siebie wzajemnie, oceniają się przede wszystkim przez pryzmat wyglądu, np.: ten jest przeraźliwie chudy jakby był chory, ta gruba, a tamten nie dość, że tłuścioch, to jeszcze niechlujnie ubrany i smalec na głowie…itd.

Trauma pozostawia w człowieku ogromne piętno, rodzi spustoszenie jak tornado. Objawia się czasem w postaci depresji, niekiedy nerwicy lękowej, choroby psychicznej, totalnej blokady emocjonalnej, a czasem poprzez nadmierną kontrolę swojego ciała lub pocieszanie jedzeniem …W zależności od rodzaju odreagowania efekt jest różny, np. anoreksja – bo kontroluję siebie i ja decyduję o ilości pokarmu; jedzenie jako pocieszacz prowadzące do nadwagi, która przeradza się w chorobę otyłościową, bo to mój sposób odreagowania na sytuację, która mnie spotkała lub spotyka, bo mieszkam pod jednym dachem z osobą, która jest przyczyną traumy…przykładów można mnożyć…

Jednak niezależnie od przyczyny tragedii zawsze należy szukać pomocy u specjalistów. Problem sam nie zniknie, lecz sprawi, że będzie ich więcej.

Ostatnio poprawnie polityczne jest bycie „ ciało pozytywnym”.  Co dla Ciebie oznacza to hasło? Czy to według Ciebie niebezpieczny trend ,czy takie zjawisko jest całkiem ok?

W moim przekonaniu jako dietetyczki i trenerki ten trend mógłby być czymś pozytywnym, jednak są różne interpretacje i nie wszystkie są korzystne dla zdrowia.

Dla mnie ciałopozytywność oznacza bezwarunkowe lubienie siebie, akceptację obecnego stanu rzeczy, ale też dbanie, by moje ciało było przede wszystkim zdrowe i sprawne, na tyle na ile to możliwe.

Mam 41 lat, staram odżywiać się dobrze, ale nie idealnie, bo to niemożliwe, jestem aktywna fizycznie, na tyle na ile mogę danego dnia, mam świadomość, że to są rzeczy, które w długiej perspektywie procentują. Dbam o rutynę snu, chodzę spać zazwyczaj między 22 a 23, robię badania profilaktyczne, szczepię się. Dbam o dobre relacje z ludźmi, unikam tych toksycznych, nauczyłam się asertywności i komunikowania swoich potrzeb.

Akceptuję siebie, to, że moje ciało nie jest idealne, ale jest zdrowe, że dzięki niemu mogę robić wiele zwykłych i niezwykłych rzeczy. Nie porównuję się do innych. Jestem wdzięczna za to co mam każdego dnia.

Tym wszystkim jest dla mnie ciałopozytywność i bardzo chciałabym, by podobnie kojarzyła się ludziom. 🙂

Jak postrzegasz korzystanie z  wszelkich  modnych  diet, tabletek na odchudzanie, robienie sobie lewatyw?

No cóż, kocham naukę za wysokie standardy, za którymi idą lata badań i niezaprzeczalnych faktów. Jeśli coś się zmienia w nauce, nie jest to zmiana aktualnych norm o 180 stopni ale o kilka, czasem o mały szczegół.

Natomiast te wszystkie pseudo-diety, super tabletki, biorezonanse, wlewy dożylne, leczenie raka witaminą C i inne bzdury, to niestety wstrętna ściema, która nie dość, że nie pomaga, to także może zaszkodzić. Bardzo przed tym przestrzegam. To nie są metody na schudnięcie, wyleczenie raka i długowieczność czy nieśmiertelność.

Bardzo mnie zastanawia dlaczego ludzie w XXI wieku ignorują dowody naukowe, a wierzą w szarlatanów i magików oferujących wyłącznie złudzenia za grubą kasę.

Od czego zaczynasz pracę z klientem, który przychodzi do Ciebie na trening i poradę dietetyczną?

Zarówno przy współpracy treningowej i dietetycznej interesuje mnie przede wszystkim cel naszego spotkania, jakie oczekiwania ma klient, co chce osiągnąć.

Czy to jest możliwe i jak, oceniam po zebraniu wszystkich informacji. W przypadku treningów personalnych jest jeszcze ocena funkcjonalna organizmu, a w przypadku współpracy dietetycznej wywiad zdrowotno-żywieniowy, dzienniczek żywieniowy oraz wyniki badań laboratoryjnych.

Obszerny wywiad jest absolutną podstawą, niezależnie czy to jest trening personalny, czy konsultacja dietetyczna.

W jaki sposób powinien przebiegać proces odchudzania, by był bezpieczny?

Po pierwsze warto to zrobić z pomocą wykwalifikowanego dietetyka.

Wbrew temu, co można przeczytać w krzykliwych reklamach typu: “z nami schudniesz 10 kg w miesiąc!!!”, proces redukcji masy ciała powinien być procesem powolnym, stopniowym, prowadzonym według aktualnych rekomendacji w zakresie żywienia. Ważnym elementem tego procesu jest przede wszystkim, edukacja żywieniowa. Dzięki niej pacjent będzie wiedział jak się odżywiać, kiedy już proces redukcji się zakończy oraz jak ten efekt utrzymać na stałe i uniknąć efektu jo-jo.

Kochasz podróże, gdzie ostatnio  byłaś? Czy podczas urlopu, też dbasz o formę? W jaki sposób?

Lato kocham w Polsce, więc byłam jakiś czas temu w Wiśle, mam tam mnóstwo opcji, by spędzać czas aktywnie: nordic walking, chodzenie po górach, rower szosowy i podjazdy, w hotelu była jeszcze siłownia i basen, także nawet w razie deszczu można coś robić.

We wrześniu lecę na Minorkę, by naładować baterie na najbliższy rok akademicki i pisanie pracy magisterskiej. 🙂

Lubię spędzać czas aktywnie, ale lubię też jeść, wyjazdy to dla mnie także podróże kulinarne, kocham próbować nowych rzeczy, jednak, by nie wrócić z nadwyżką kilogramów dbam, aby było ruchu równie dużo co smacznego jedzonka. 🙂 Balans jest najważniejszy 🙂

Czy masz jakieś marzenia, które chciałabyś spełnić?

Planów i marzeń mam mnóstwo, myślę, że konsekwentnie będę je realizować. Na pewno są to kolejne podróże, rozwój zawodowy, czyli pomaganie ludziom w dbaniu o zdrowie, zarażanie innych zdrowym stylem życia i oby moje działania przerodziły się w prawdziwą pandemię! 🙂

Czego mogę Tobie życzyć?

Zdrowia Agnieszko, ono jest najważniejsze! 🙂

Dziękuję za rozmowę😊

Bardzo dziękuję za przemiłą rozmowę i piękne, skłaniające do refleksji pytania.

Opracowanie i realizacja wywiadu: Agnieszka Sobecka

Media społecznościowe Pauliny Jedlińskiej:

Strona FB: fit & eat paulina jedlińska – wyniki wyszukiwania | Facebook

Instagram: Paula Jedlińska | Dietetyczka kliniczna |  (@paulafitandeat) • Zdjęcia i filmy na Instagramie

Czy Wy też walczycie z nadwagą? Czy jesteście dyskryminowani z powodu dodatkowych kilogramów? Czy korzystaliście kiedykolwiek z rad dietetyka czy zajęć prowadzonych przez trenera personalnego? Podzielcie się z Nami swoim doświadczeniem!