Zajmujemy się profesjonalnym szkoleniem kierowców, przygotowaniem ich do samodzielnej i bezpiecznej jazdy samochodem. Są to kluczowe aspekty, ponieważ większość kursów prawa jazdy oferuje podstawowe szkolenia, które niewystarczająco przygotowują do świadomej i bezpiecznej jazdy samochodem. Rozmowa z Łukaszem Hoszko ze szkoły jazdy „DO CELU – szkolimy kierowców”, wywiad zrealizował Rampowicz Grzegorz Draus.
Czy branża szkół jazdy jest przygotowana na oczekiwania i potrzeby osób z niepełnosprawnościami?
Kompletnie nie jest przygotowana. W tej branży nie widać jeszcze ambitnego podejścia do szkolenia kierowców, a tym bardziej kierowców z niepełnosprawnościami. Oczywiście występuje kilka szkół w Polsce, które się tym zajmują, ale są to jednostki w których ambitni właściciele firm podchodzą profesjonalnie do tematu. My również posiadamy pojazd dostosowany dla osób z niepełnosprawnościami, natomiast jest to bardzo niszowy rynek.
Czy zgłaszają się do Państwa osoby z niepełnosprawnościami, w celu zrobienia kursu?
Tak, czasami zdarzają się zgłoszenia, ale tak jak wspominałem jest to bardzo niszowy rynek, więc jest to bardzo mała grupa osób.
Od czego musi zacząć osoba z niepełnosprawnością, zainteresowana zrobieniem kursu na prawo jazdy?
Osoba z niepełnosprawnością musi przejść taką samą procedurę jak każdy inny kursant. Na początek jest konieczne zrobienia badania lekarskiego, zdjęcia oraz udania się do Wydziału Komunikacji, gdzie uzyskuje się nr PKK, czyli Profil Kandydata na Kierowcę i wtedy można zacząć kurs.
Czy są jakieś przeciwskazania lub przepisy, które wykluczają możliwość zrobienia kursu osobie z niepełnosprawnością?
Jeżeli lekarz podejmuje decyzję, że wszystko jest w porządku, to wtedy nie ma przeciwskazań do zrobienia kursu prawa jazdy. Tak naprawdę to lekarz decyduje, czy występują przeciwskazania czy ich brak, gdyż nie ma takich przepisów, które wykluczają tą możliwość.
Jaką ofertę posiada Pana Szkoła Jazdy DO CELU?
Realizujemy kursy prawa jazdy połączone z płytą poślizgową oraz z opcją wyjazdu do Krakowa, czy też innych dalej oddalonych miast, tak aby Kursant miał możliwość jazdy na autostradzie. Przede wszystkim staramy się przygotować do bezpiecznej oraz świadomej jazdy samochodem.
Miejsca, w których prowadzimy działalności to Rzeszów, Łańcut i Sędziszów Małopolski, szkolenia na płytach poślizgowych realizujemy na terenie całej Polski. Jesteśmy szkołą, która posiada pojazd dostosowany dla osób z niepełnosprawnościami. Nie jest to stary pojazd za 10 tysięcy, tylko profesjonalne auto za 100 tysięcy zł, które jest w pełni przystosowane do szkolenia kierowców z niepełnosprawnościami. Przystosowanie pojazdu jest dla osób poruszających się na wózkach, czyli do obsługi ręcznej. Posiada dźwignie niemieckiej firmy, która jest liderem w branży. Jest to numer jeden na świecie, jeżeli chodzi o sprzęt tej kategorii do sterowania pojazdem.
Według Pana, z jakimi barierami najczęściej spotykają się osoby z niepełnosprawnościami?
Bariery fizyczne jak i psychologiczne, które wynikają z braku zrozumienia lub z braku wiary w siebie. Przykładowo, że nie dam rady prowadzić samochodu, czy się w tym odnajdę, czy dam radę utrzymać się na pasie. Tego typu obawy dotyczą również osób pełnosprawnych. Bariery z jakimi spotykają się osoby z niepełnosprawnościami wynikają też z braku akceptacji społeczeństwa, ale również samych siebie oraz obawy jak zostaną odebrani oraz postrzegani przez innych, aczkolwiek sytuacja moim zdaniem i tak się mocno poprawiła.
Czy w Pana środowisku zawodowym pracują osoby z niepełnosprawnością?
Niestety nie znam takich osób, które pracują w nauce jazdy. Natomiast, dzięki Unii Europejskiej, z której można pozyskać różne fundusze, które umożliwiają pracę oraz aktywność osób z niepełnosprawnościami sytuacja w Polsce znacząco się zmieniła i to można dostrzec.
Coraz więcej młodych osób z niepełnosprawnością jest aktywnych zawodowo i społecznie, czy dostrzega Pan te zmiany?
Jak najbardziej zauważam ten trend. Osoby z niepełnosprawnościami przecież muszą być aktywne zawodowo, by móc zarabiać pieniądze, które przecież są potrzebne tak samo osobom z niepełnosprawnościami jak i pełnosprawnym. Dlatego cieszę się, że ten wzrost jest widoczny.
Czy zgodził by się Pan zamienić się ze mną na jeden dzień spędzony na wózku i zobaczyć świat z mojej perspektywy?
Pewnie, że tak. Myślę, że to by było ciekawe doświadczenie. Prowadziliśmy kiedyś taką kampanię społeczną w Polsce w szkole – dotyczącą poruszania się na wózku. Ja osobiście jestem bardzo świadomy jak potrafi być ciężko tym osobom. Gdy przykładowo jeżdżę tym dostosowanym samochodem i prowadzę tylko rękoma to po kilku minutach już doceniam to, że jednak mam te nogi sprawne. Dlatego uważam, że takie kampanie, czy właśnie takie akcje są bardzo ważne. Sądzę, że każdy pełnosprawny powinien spróbować zamienić się na jeden dzień na wózku, aby zobaczyć świat z innej perspektywy. Z pewnością zmieniło by to zdanie i pogląd wielu osób względem siebie oraz osób z niepełnosprawnościami.
Proszę zachęcić młode osoby z niepełnosprawnością do zdobywania nowych kwalifikacji, jakim jest prawo jazdy
Na pewno takie osoby muszą się zastanowić czy na pewno tego chcą, żeby nie robić tego na siłę, ale z własnej woli. Ważne jest, aby być świadomym, że wymaga to pracy, przygotowania oraz nauki. Nie zajmie to kilku godzin przygotowania tylko jednak koło 100 godzin, żeby faktycznie tym samochodem solidnie jeździć. Jest to jednak warte, aby później nie żałować, że się czegoś nie spróbowało!
Ważne, aby od początku być przekonanym, że można zostać kierowcą oraz prowadzić samochód, ale przede wszystkim trafić na kompetentne osoby, które będą umiały solidnie przygotować i pomóc przejść etapy zdobycia prawa jazdy.
Zapraszam do Szkoły Jazdy DO CELU – szkolimy kierowców
numer telefonu 792-079-231
email: lukasz.hoszko@gmail.com
FACEBOOK Szkoły Jazdy DO CELU – szkolimy kierowców
Dziękujemy za udzielenie wywiadu.
Wywiad zrealizował Rampowicz Grzegorz Draus
Wywiady zrealizowane przez Rampowicza Grzegorza: