Kryzys – zaznał go każdy człowiek na świecie. Dziecko z niepełnosprawnością odczuwa ten stan ze zdwojoną siłą, a Ty drogi rodzicu nie wiesz jak pomóc? Jeżeli odpowiedź na to pytanie jest twierdząca to ten artykuł jest właśnie dla Ciebie. Przeczytawszy do końca dowiesz się jakie są objawy kryzysu rehabilitacyjnego oraz jak pomóc sobie i dziecku w tym jakże ciężkim czasie dla obojga stron.
Kryzys rehabilitacyjny – co to takiego?
W stronę rodziców zapewne często pada pytanie brzmiące mniej więcej tak: „Mamo, muszę ćwiczyć? Przecież to nie ma sensu. Ćwiczenia nic nie zmieniają”. Rodzice chcąc dobrze dla swojego dziecka mówią „musisz, ponieważ…” – wymieniając przy tym szereg argumentów. Nierzadko nie zdają sobie sprawy, że w taki sposób jeszcze bardziej zniechęcają własne dziecko do poprawy funkcjonowania.
Jeżeli dotarłeś do tego miejsca artykułu to prawdopodobnie z głowy przedwcześnie wypadają Tobie włosy, a z czaszki unosi się dym z pytaniem „To co ja mam robić?”. Spokojnie – to tylko mały kryzys . W dalszej części artykułu przedstawię jakie mogą być jego objawy oraz w jaki sposób okiełznać ten stan.
Objawy kryzysu rehabilitacyjnego – kilka przykładów.
Kryzys rehabilitacyjny może objawiać się na wiele sposobów. Jednym z nich może być złość, płacz lub agresja ze strony dziecka a jeszcze innym zobojętnienie poparte stwierdzeniem „Zrobię co mama chce. Przynajmniej się ode mnie odczepi”. Wszystkie wymienione reakcje są jak najbardziej poprawne i mają prawo ujrzeć światło dzienne. Twoim zadaniem drogi rodzicu jest wsparcie Twojego dziecka. Jednakże krzykiem, zabranianiem, nakazywaniem czy karaniem absolutnie niczego nie osiągniesz.
Twoja głowa paruje jeszcze bardziej? Zastanawiasz się „Robię co mogę, a moja pociecha nadal nie chce ćwiczyć. Jak mogę jej pomóc?”. Przewiń stronę ku dołowi a przeprowadzę Cię przez ten proces.
Jak zaradzić kryzysowi rehabilitacyjnemu?
Rehabilitacja nie musi być tylko nudnymi, powtarzalnymi ćwiczeniami wykonywanymi w domu przy wsparciu rehabilitanta. Rehabilitacja to również wyjście na spacer czy rzucanie piłki. Kiedy jesteś na dworze wszystko odczuwa się inaczej. Dziecko też chce poczuć, że coś potrafi. Staraj się więc nie podnosić piłki za dziecko czy nie prowadzić wózka na dworze. Zastanawiasz się więc co robić?
1.Nie pomagaj jechać wózkiem po płaskim terenie jeżeli dziecko Cię o to nie prosi a Ty nie widzisz takiej potrzeby. Niech spacer zajmie Wam godzinę zamiast 30 minut. Oboje wrócicie szczęśliwsi.
2. Nie podnoś piłki za dziecko – jeżeli spadnie na ziemie pokaż co zrobić, aby podniosło piłkę samo. W tym celu możesz usiąść na krześle. W ten sposób będziesz na poziomie swojej pociechy.
Istnieje wiele sposobów, aby zażegnać kryzysu. Pomocne w tym z pewnością będą rozmowa i wzajemne wysłuchanie siebie. Ponadto wyrzućmy ze słownika słowo „Musisz ćwiczyć”. To nie brzmi zachęcająco. Zamiast tego możemy powiedzieć na przykład „Jeżeli będziesz ćwiczyć to dzięki temu….”. Chodzi o to samo a brzmi zdecydowanie lepiej, czyż nie? Żaden człowiek nic nie musi. Wszystko jednak MOŻE.
Opracowanie: Mikołaj Lamparski
Pingback: Jak wspierać dziecko w kryzysie rehabilitacyjnym? – Poradnik dla rodziców