Każdy z nas lubi słuchać muzyki. Dzisiejszy gość wie wszystko na temat polskich zespołów muzycznych. Tobiasz Carewicz to trzydziestokilkuletni mężczyzna z Mózgowym Porażeniem Dziecięcym. Pasjonat muzyki, wodzirej oraz założyciel radia internetowego. Postanowił opowiedzieć nam o roli muzyki w jego życiu.
Skąd wzięła się fascynacja muzyką w Twoim życiu?
Fascynacja muzyką zaczęła się u mnie od dziecka. Budziłem się i zasypiałem przy radiu. Nie byłem dzieckiem słuchającym tylko muzyki dla dzieci. Wychowałem się na: Andrzeju Piasecznym z zespołem Mafia, Varius Manx czy Majka Jeżowska.
Słuchasz głównie polskich wykonawców. Które z polskich zespołów uważasz za najlepsze i dlaczego?
Odpowiedź na to pytanie jest bardzo trudna, ponieważ polska muzyka cały czas ewoluuje. Trudno określić jeden zespół czy wykonawcę, który mi się podoba. Przekonują mnie utwory z przekazem. W muzyce jak i w życiu ważna jest wrażliwość. Właśnie tego cały czas poszukuję.
Czy uważasz, że polskie utwory dzisiejszych czasów są muzyką, która odmienia ludzkie życie?
Trudno wypowiedzieć się ogólnie, ponieważ każdy potrzebuje czegoś innego. Istnieją piosenki, które powodują u mnie ciarki. W przypadku dzisiejsze muzyki mam wątpliwości odnośnie różnego rodzaju przeróbek i nowych wersji legendarnych przebojów. Uważam, że niektórym piosenkom czyni się krzywdę. Nie powinno się ich ruszać. Jednakże jest to kwestią gustu.
Prowadziłeś kilka wydarzeń muzycznych w roli wodzireja. Jak wspominasz ten czas?
Są to momenty kiedy czuję, że unoszę się nad ziemią. Odczuwam satysfakcję i poczucie spełnienia. Energia od publiczności powoduje wiele radości i mam wrażenie, że wzajemnie ją sobie przekazujemy. Od kilku lat mam przerwę w prowadzeniu tego typu wydarzeń. Skupiam się na działalności radiowej natomiast o tym później.
Co daje Ci kontakt z większą grupą ludzi podczas prowadzenia wydarzeń?
Jestem człowiekiem, który kocha kontakt z ludźmi na wszelakich płaszczyznach. Spotkanie z żywym człowiekiem zawsze było jednym z najważniejszych elementów mojego życia. Tak pozostało do dnia dzisiejszego.
Prowadzisz radio TobiFM. Co było bodźcem do jego założenia?
Odkąd pamiętam zawsze chciałem pracować w radiu. Jednakże miałem świadomość, że nie jestem w stanie przebić się w medium komercyjnym. Chciałem stworzyć coś dzięki czemu mógłbym pokazać ludziom to co mi w duszy gra. Łączą się ze sobą dwa aspekty: miłość do muzyki oraz kontaktu z drugim człowiekiem. Dzięki temu rozmawiam z osobami z którymi zawsze chciałem. Najlepsze jest to, że mogę decydować o wszystkim. Czuję się całkowicie niezależny.
Jaka była najbardziej inspirująca rozmowa, którą przeprowadziłeś?
Każda rozmowa jest inna i wnosi coś innego. Trudno jest mi wyróżnić konkretną.
Kiedy wstajesz rano, włączasz radio. Co daje Ci rozpoczęcie dnia z muzyką?
Słuchanie muzyki dodaje mi energii w trudniejszych momentach.
Czy wyobrażasz sobie życie bez muzyki?
Z pewnością życie bez muzyki byłoby nudne i pozbawione kolorów. Podobnie jak życie samo w sobie, które winno być wielobarwne.
Czy uważasz, że muzyka jest lekiem w przypadku różnego rodzaju ciężkich chorób?
Krystyna Prońko śpiewała „Jesteś lekiem na całe zło”. Właśnie tak jest w przypadku muzyki. Rodzaj słuchanej muzyki jest zależny od nastroju oraz tego, czego potrzebujemy w danym momencie.
Opracowanie i realizacja wywiadu w ramach Stażu przez Mikołaja Lamparskiego
Było nam bardzo miło poznać Tobiasza. Dziękujemy za chęć rozmowy i życzymy dalszego rozwoju i wielu sukcesów na drodze zawodowej. Koniecznie odwiedźcie jego stację radiową
A Wy lubicie słuchać muzyki? Jakie są Wasze pasje? Komentujcie!
Po więcej inspiracji zapraszamy na naszego Instagrama:
