Budzę się rano, ubieram się i siadam na wózek. Podjeżdżam do biurka, włączam na chwilę komputer, sprawdzam pocztę i nic, pusto a w głowie ciągle słyszę czyjeś kroki i pukanie do drzwi. Odwracam się, a tam pusto. Wyłączam komputer, ubieram się i wychodzę na kilka godzin z domu. Idę na zajęcia połączone z rehabilitacją potem…
