Kręci mnie dwóch opiekunów, czyli tytuły do obejrzenia przez ON

Współczesny film  coraz częściej pokazuje osoby z niepełnosprawnościami, a zwłaszcza nie ucieka od ujęć z wózkiem inwalidzkim. W dodatku wózek występuje też teraz w komediach. Przykładem humorystycznego podejścia do tematu jest już kultowy obraz „Nietykalni”. Ale i romans nie unika tematyki niepełnosprawności, czego przykładem jest „Zanim się zjawiłeś”.

Dziś napiszę o trzech filmach, które dotykają tematyki niepełnosprawności.

Pierwszy z nich to „Kręcisz mnie”

To komedia, który w przewrotny sposób podchodzi do tematu i umieszcza na wózku zdrowego faceta, który… udaje. W oficjalnym opisie filmu czytamy, że Jocelyn jest odnoszącym sukcesy biznesmenem i niepoprawnym podrywaczem. Kiedy na pogrzebie matki poznaje śliczną Julie, postanawia ją uwieść, udając niepełnosprawnego! Kobieta daje się nabrać, a sprawy idą w pożądanym przez Jocelyna kierunku. Przynajmniej do momentu, gdy Julie przedstawia mu swoją starszą siostrę, „podobnie jak on” poruszającą się na wózku inwalidzkim. Jocelyn, który z miejsca zakochuje się w Florence, jest zmuszony kontynuować swoją zwariowaną maskaradę.

„Mimo że Jocelyn z założenia jest karykaturą bufona, aktor nie przerysował swojego bohatera i zaprezentował osobowość śmieszną ale i ciepłą. Partneruje mu Alexandra Lamy, która brawurowo zagrała osobę, która zaakceptowała swoje kalectwo  i z sukcesem realizuje się jako atrakcyjna, dojrzała, energiczna i aktywna kobieta na wózku inwalidzkim. Początkowe kłamstwo Jocelyna, który udaje inwalidę, z biegiem czasu obrasta następnymi kłamstwami, stającymi się pretekstem do gagów sytuacyjnych. W końcu piramidalna konstrukcja musi się zawalić i dochodzi do dramatycznego zerwania romansu. Są też w filmie momenty wzruszające, jak to w komedii romantycznej.
Trzeba oddać autorowi sprawiedliwość, że poruszając się po gruncie dość śliskim, udało mu się uniknąć uproszczeń czy dydaktyzmu w relacji pełnosprawny – niepełnosprawna.”

filmweb Ciepło, serdecznie, z humorem

Drugim filmem do którego was zachęcę jest Opiekun

Dodam, że Opiekun z 2016 roku (w odróżnieniu od filmu o tym samym tytule z 2015, o którym napiszę na końcu).   W Opiekunie z 2016 mężczyzna po wielu życiowych zakrętach zapisuje się na sześciotygodniowy kurs na stanowisko opiekuna osób niepełnosprawnych i podejmuję pracę w opiece nad młodym chłopakiem chorym na dystrofię mięśniową, który porusza się na wózku. Swoją pracę ma realizować zgodnie ze wskazówkami nabytymi na kursie, które realizuje się w pięciu punktach: zapytaj, wysłuchaj, obserwuj, pomóż, zapytaj ponownie. Ben Benjamin zmienia wytyczne, które otrzymał na kursie i wchodzi w głęboką przyjacielską relację z podopiecznym, który nie jest potulnym i grzecznym chłopcem.

„Już pierwsze jego pojawienie utwierdza nas w przekonaniu, że będziemy mieć do czynienia z zupełnie innym portretem osoby niepełnosprawnej. Owszem, Trevor ma ustalony rytm dnia, którego zmiana według słów jego matki może przynieść atak paniki, ale przy tym to młodziak z naturalnym poczuciem humoru, czy nawet potrafiący robić sobie jaja – i ze swojej sytuacji, i ze swojego opiekuna. Ben postanawia wreszcie coś zmienić dzięki czemu widz dostaje bardzo dobry film drogi, a młody bohater szansę na realizację prostych marzeń. „The Fundamentals of Caring” nie uniknie porównań z popularnymi, francuskimi „Nietykalnymi”. Może nie ma ożywczej, niemal magicznej mocy tego filmu, nie jest z pewnością tak wybuchowy i energetyczny, nie operuje tak mocno kontrastami między bohaterami, tylko skupia się na tym by pokazać, jak bardzo są oni do siebie podobni. W tle wciąż czai się dramat, ale kiedy następuje, pewne rzeczy, pewne wartości okazują się być ważniejsze i dramat zostaje przepięknie wyautowany, niemal spuszczony w toalecie. Scen z ubikacji, scen związanych z ludzką fizjologią mamy zresztą w „The Fundamentals of Caring” mnóstwo, może i najlepszych z całego filmu. Bohaterowie udowadniają, że osoba niepełnosprawna to człowiek taki sam jak każdy z nas, może jedynie z nieco innymi marzeniami. Ot, prosty film, prosta historia o ludziach, którzy według standardów zwykłego życia powinni mieć jak nic przechlapane, a jakoś nie mają. Bajka? Może i tak, ale czemu wydaje się tak autentyczna?”

The Fundamentals of Caring – zabawna konkurencja dla francuskich „Nietykalnych” http://dzikabanda.pl

Trzeci film a drugi Opiekun to już inny kaliber

Po dwóch komediach na koniec pora na trudny film pokazujący prawdziwe życie bez upiększania. Opiekun z 2015 roku to dla niektórych będzie kontrowersyjny obraz, dlatego, że m.in. porusza temat eutanazji. Głownym bohaterem jest David, który jest pielęgniarzem na co dzień opiekującym się nieuleczalnie chorymi pacjentami. Dla części widzów film może wydać się za ciężki i ponury, warto doczekać jednak do ostatniej sceny, bowiem jest niespodziewana i zaskakująca. Relacje, jakie David nawiązuje ze swoimi podopiecznymi mogą stać się zaczątkiem ciekawej dyskusji. Jeśli spojrzymy na życie z perspektywy osoby, która wymaga opieki, to warto zadać sobie pytanie, czy właśnie takiego opiekuna chcielibyśmy mieć dla siebie?

„Opiekun Michaela Franco zabiera nas w regiony, w których kino porusza się z trudnością: terminalnej choroby, niepełnosprawności, cierpienia, śmierci. Łatwo w nich o kicz, sentymentalny, telewizyjny banał. Kamera obserwuje bohaterów z dystansu, w planach amerykańskich; stojąc w miejscu, przygląda się scenom o wielkim ładunku cierpienia i poczucia bezradności. Aktorzy odgrywają je w wyciszony sposób, emocje w ich postaciach buzują pod powierzchnią, ale nigdy nie eksplodują; o bolesnych afektach świadczy gest, tik, zmarszczenie brwi. Film rozgrywa się w sytym, zamożnym świecie, który – jak się wydaje – rozwiązał już wszystkie problemy. Poza trzema: starością, chorobą i śmiercią. Bohaterem, z którego punktu widzenia obserwujemy rzeczywistość zamożnej, ponowoczesnej śmierci, jest David – pracujący z terminalnie chorymi pielęgniarz w średnim wieku. Film przedstawia jego bliskie relacje z trojgiem pacjentów – David nie tylko ich myje, ubiera, podaje leki, ale także dostarcza emocjonalnej i afektywnej pracy, jakiej nie chcą lub nie są w stanie wykonywać ich bliscy, o ile mają oni jeszcze jakichś bliskich. Robi też coś więcej – w sytuacji absolutnego cierpienia, wbrew prawu, pomaga niektórym z nich umrzeć. ”

filmweb Sztuka dobrej śmierci

Zachęcam do obejrzenia wszystkich rekomendowanych dziś filmów, ale do was należy wybór, czy zaczniecie od komedii, czy na niej skończycie. Bez wątpienia dobrze, że nastały już czasy, gdy filmowcy poruszają tematy niepełnosprawności we wszystkich możliwych gatunkach i w różnorodnych podejściach.

Wszystkim, którzy śledzą tę tematykę polecam inne moje wpisy o filmach z ON, zebrane zostały tutaj: https://rampa.net.pl/zbior-filmow-o-on/

 

Dodaj komentarz

Wordpress Social Share Plugin powered by Ultimatelysocial