Beata Gulati – pedagog specjalny, anglistka, doktorantka KUL

Cześć Beata jak się masz?

Hey, mam się dobrze, dziękuję a TY:)?

– Mam się świetnie:)

Porozmawiamy sobie troszkę?:)

Tak z wielką przyjemnością

Przybliż czytelnikom Rampy swoją osobę proszę. Powiedz coś krótko o sobie.

Jestem pedagogiem specjalnym i anglistką. Obecnie doktorantką KUL. Pasjonuje mnie drugi człowiek, alternatywne metody komunikacji oraz świat wolny od barier:)

Przez długi czas byłaś dyrektorką Centrum Kształcenia i Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych przy Uniwersytecie Humanistyczno – Przyrodniczym w Siedlcach. Jak wspominasz ten czas?

Wspominam ten czas jako wspaniałe doświadczenie. Tworzenia czegoś od podstaw. Pierwszy tłumacz języka migowego, pierwsza tablica interaktywna, pierwsze w Polsce Dni Integracji były w naszej uczelni. Wypracowałam system wsparcia dla osób z  poszczególnymi rodzajami niepełnosprawności: osób z dysfunkcją ruchu, słuchu, wzroku i ze względu na inne rodzaje niepełnosprawności, który działa :)), już ponad 20 lat. Ale najbardziej ten czas kojarzy mi się z ludźmi, moimi ekspertami – studentami i studentkami. Centrusiami – wspaniałymi osobami, które nauczyły mnie pokory, otwartości i umiejętności przełamywania barier.

Mam na swoim koncie wizytę Pełnomocnika z Oxford University, przyjaźń z Narodową Konsultantką z Izraela ds. nauczania angielskiego osób niesłyszących i słabosłyszących, czy słynną Profesor Danielą Janakovą. Jestem już drugą kadencję w Komisji ds. Wyrównywania Szans Edukacyjnych przy KRASP oraz głównym specjalistą ds. dostępności i Trenerką kadry akademickiej w Stowarzyszeniu „Twoje Nowe Możliwości”

Skąd w Tobie miłość do Indii?

Miłość do Indii była we mnie od zawsze, kocham słonie, mantry, zapach Patchuli, yogę i Ajurvedę. Mój mąż pochodzi z Indii, mam szczęście dzięki niemu poznawać bogactwo kultury, zwyczajów oraz smaków wspaniałej kuchni indyjskiej.

Lubisz podróże? W jakich ciekawych miejscach byłaś?

Byłam w Indiach, Kanadzie, Stanach Zjednoczonych Ameryki i wielu krajach Europy. Kocham Włochy z gajami oliwnymi. Podczas licznych konferencji zwiedziłam Czechy, Słowację, Turcję, Francję online:), Niemcy, Węgry, dawną Jugosławię.

Oczywiście mam marzenia. Chciałabym pojechać na Bali do Indonezji, a jak jestem przepracowana to na jakąś bezludną wyspę.

Jakiś czas temu rozpoczęłaś przygodę z prowadzeniem własnej restauracji. Opowiedz proszę o tym.

O tak to kolejny wspaniały rozdział w naszym życiu – zamknięty ze względu na pandemię:(. Restauracja Bollywood Hollywood powstała z miłości do Indii: meble, kolumny, moje ukochane rzeźbione słonie, cała zastawa – płynęły prosto z wielobarwnego kraju.  Piec Tandoor i hinduscy kucharze przyrządzali potrawy pachnące przyprawami- Masala. Robiłam prezentacje dla dzieci o Indiach, gościłam w naszej restauracji wspaniałych tancerzy i muzyków z Indii: Birju Maharaj, Debashish Mukherji, Sunny Singh, Kinga Malec i wiele innych.

Promowałam  zwyczaje i święta indyjskie. Miały u nas miejsce wystawy fotografii i warsztaty gotowania. Zorganizowałam też festiwal filmowy na Dzień Przyjaźni ze wspaniałymi filmami jak „Koshish”, o pierwszej szkole dla osób Niesłyszących  w Indiach,”Black” –  o głucho niewidomej dziewczynce , oraz „ Tare Zameen Paar”, o chłopcu z dysleksją.

Czym dla Ciebie jest kobiecość?

Kobiecość ma dla mnie wiele twarzy: jest miłością, troską i marzeniem. Jest tańcem i śmiechem, jak motyl wielobarwny lub koliber. Kobiecość jest siłą jak lodołamacz lub słoń :)). Kobiecość jest silną wolą i dumą. Kobiecość jest decydowaniem o sobie i samostanowieniem. Kobiecość jest mocą i kruchością. Jest wiarą i niezależnością. Mądrością i odpowiedzialnością. Jest pasją i twórczością. Kobiecość jest spacerem boso po rosie i wilczycą…

Dlaczego Twoim zdaniem osobom niepełnosprawnym odbiera się prawo do seksualności, kobiecości, męskości?

Rządzą tym stereotypy, mity i ograniczone umysły. Jednak to złożony proces, który, aby mógł być zatrzymany, czy przekierowany, wymaga edukacji, jeszcze raz edukacji. Aby zmienić istniejący stan rzeczy należy spojrzeć na to zagadnienie w sposób systemowy, od samych narodzin osoby z niepełnosprawnością w rodzinie, poprzez edukację, pracę, aż do wieku dorosłego.

Wiem, że realizujesz studia doktoranckie. Opowiedz proszę o tym.

Tak. Po ukończeniu dwóch kierunków studiów magisterskich z wyróżnieniem, przyszedł czas na doktorat. Pod kierunkiem Profesor Ewy Domagała-Zyśk z KUL. Piszę o sukcesie zawodowym Absolwentów UPH w Siedlcach (wcześniej Akademii Podlaskiej, a niektóre osoby kończyły nawet Wyższą Szkołę Rolniczo – Pedagogiczną). Kiedy po latach odkrywam, jak radzą sobie nasi studenci, ożywają wspomnienia i całe mnóstwo dobrej energii. Jest miejsce w moim doktoracie na pokazanie pasji i twórczości naszych absolwentów. eśli jakiś Absolwent naszej Alma Mater przeczyta ten artykuł to poproszę o wypełnienie tego linku :))) : https://forms.gle/CGLq2AfLfjZHCD5r

Jakie masz plany zawodowe po uzyskaniu doktoratu?

Będę cieszyć się nim:) Otworzę własny Uniwersytet Gulati Line 🙂

O czym marzysz?

Marzę, aby na świecie panował pokój. Aby przestano odzierać nas z własności i prawa do stanowienia o sobie. Marzę o równości i poszanowaniu różnorodności. Chcę świata dostępnego dla wszystkich, zdrowia dla męża i moich najbliższych i całego mnóstwa miłości. I chcę poznać Ketut Liyer, Medicine Man, z Bali:)

Czy masz chwilę dla siebie? Jakieś hobby?

Praktykuję jogę i zamianę negatywnych myśli na pozytywne. Uprawiam wnuczkoterapię: mam wspaniałe wnuki Henia i Helenkę i te rzadkie chwile wolne uwielbiam spędzać z nimi. Kocham też mój ogród i kwiaty w nim. Lubię malować meble:) i pływać:)

Podczas pracy wykładowcy w Siedlcach założyłaś Koło Naukowe Orto Pedagogów. Jakie cele w ramach tego przedsięwzięcia realizowałaś?

To odległa historia, byłaś chyba członkiem mojego Koła:)

– Tak byłam i wspominam ten okres jako super czas:)

To znowu, ważny okres w moim życiu zawodowym na uczelni. Czas twórczej resocjalizacji, działań na rzecz drugiego człowieka, rozwoju, współpracy.

Pamiętam pomalowane głowy na zielono i nasze fantastyczne, twórcze działania. Tak wiele wybitnych osobowości na jednym roku akademickim, to jak wygrana na loterii. Z Wami można było góry przenosić.

Czym się zajmuje stowarzyszenie Hefajstos?

Stowarzyszenie przechodzi obecnie transformację, zmieniliśmy nazwę na Stowarzyszenie Edukacji Inkluzyjnej “Access”, aby promować włączające środowisko, może w kolejnym wywiadzie pochwalimy się pierwszymi sukcesami.

Uczyłaś języka angielskiego osoby z wadami słuchu. Na czym ten ciekawy i nowatorski pomysł polegał?

To jest moja kolejna pasja. Uczę osoby niesłyszące i słabosłyszące języka angielskiego od 2004 roku. Moje autorskie podejście, ma wiele etapów w których staram się wykorzystywać to co działa. Obecnie, aby wzbogacić mój warsztat zawodowy zapisałam się na Gallaudet University, jedyny uniwersytet na świecie w którym, językiem wykładowym jest język migowy.

Właśnie uczę się tam Amerykańskiego Języka Migowego (ASL). Elementy ASL a także Polskiego Języka Migowego (PJM) stosuję na moich zajęciach. Interesuje mnie Kultura Głuchych, nowoczesne technologie i metody pracy. Realizuję swoje zamiłowanie do nauczania języka angielskiego osób ze szczególnymi potrzebami edukacyjnymi w ramach International Research Group: English as a foreign language for deaf and hard of hearing persons (EFL DHH).

Jakie Twoim zdaniem są powody tego, że tak wiele osób niepełnosprawnych w Polsce oraz ich bliscy mają tak bardzo „pod górkę”, w życiu?

Mówi się, że grupa osób z niepełnosprawnościami to największa grupa mniejszościowa w kraju. Stąd kompletnie nie rozumiem, skąd nadal tyle niewiedzy i ograniczeń. Jestem jednak zwolenniczką działania zamiast narzekania. Zatem myślę, że warto połączyć siły w celu zwiększenia świadomości. Promocja, role models oraz konsekwentne systemowe działania mogą wiele zmienić. Ratyfikacja Konwencji o Prawach Osób Niepełnosprawnych i wprowadzenie Ustawy o zapewnieniu dostępności architektonicznej, cyfrowej oraz informacyjno-komunikacyjnej z 19 lipca 2019 to milowe kroki. Działania na rzecz inkluzji to już nie jest dobra wola, to obowiązek- prawo, które trzeba realizować.  Czynić swoje najbliższe środowisko czytaj: cały świat, dostępnym – to nasza przyszłość!

Jakie widzisz braki systemowe we wspieraniu osób z niepełnosprawnościami w Polsce?

Wielość w nicości czyli brak koordynacji działań na rzecz osób z niepełnosprawnościami na każdym etapie życia.

Masz pomysły jak to zmienić?

A)Pełnomocnik ds. Osób Niepełnosprawnych powinien być wybierany bez względu na przynależność do danej partii i umiejscowiony przy Prezydencie Państwa, a nie przy Ministerstwie:)

B) Konieczność holistycznego podejścia.

Czego Tobie życzyć?

Konsekwencji w realizacji marzeń, krok po kroku:) i czasu więcej czasu:)

Dziękuję bardzo za rozmowę.

B: Thank you very much :))

Wywiad przeprowadziła Rampowiczka Agnieszka Sobecka

Dodaj komentarz

Wordpress Social Share Plugin powered by Ultimatelysocial