Wywiad – Anna Florescu, autorka książki „Lata miłości”

Tym razem miałam przyjemność przeprowadzić wywiad z początkującą pisarką. Autorką debiutu literackiego, „Lata miłości”, Anną Florescu.

Cześć, na początek czym się interesujesz i zajmujesz na co dzień?

Cześć, zacznę może od tego, czym się zajmuję, bo jest tego trochę mniej niż moich zainteresowań. Na co dzień pracuję jako copywriter, wykonuję też korekty książek oraz tłumaczenia artykułów i korespondencji mailowej z języka rumuńskiego. Z wykształcenia jestem filologiem rumuńskim. Jeśli chodzi o moje zainteresowania, mogę na pewno wymienić słowo pisane, muzykę (głównie brytyjską rockową z lat 80. i 90. z nurtu britpop), modę z tamtych lat, kuchnię koreańską, konkurs piosenki Eurowizji oraz podróże.

Co lubisz robić w wolnych chwilach?

Jeśli go mam, lubię pójść na spacer, zorganizować wycieczkę lub wyjazd, posłuchać podcastu albo malować po numerach. Często odpoczywam w gronie znajomych lub przy telewizji. Prowadzę też na Facebooku grupę dla fanów jednego z moich ulubionych zespołów – Joker Out ze Słowenii.

Nie wymieniam pisania, bo traktuję je przede wszystkim jako drugą pracę, coś, co wymaga zaangażowania. Dopiero po pisaniu mam czas wolny.

Czy mogłabyś opowiedzieć o czym jest Twoja debiutancka książka?

Lepiej zapytaj, o czym nie jest, ha ha. A tak zupełnie poważnie, to dość kompleksowa i uniwersalna powieść obyczajowa. Akcja rozpoczyna się w czasach dzieci kwiatów, czyli w latach 60., w Londynie, a następnie przenosi się do Włoch, do lat 80. To historia o rodzinie, trudnych wyborach i namiętnościach.

Co sprawiło, że postanowiłaś napisać książkę i ostatecznie ją wydać?

Piszę właściwie odkąd pamiętam, od dziecka. Zwykle pisałam dla siebie, dla znajomych, na bloga. Mam jednak słabość do tradycyjnych, drukowanych książek i pewnego dnia pomyślałam, że wspaniałym uczuciem byłoby zobaczyć i potrzymać w dłoniach wydaną w taki sposób swoją książkę.

Czy miałaś jakieś zawahanie przed wydaniem książki, czy cały czas byłaś pewna, że jest to właśnie to, czego chcesz?

Miałam chwilę zawahania, czy dobrze wybrałam, że postawiłam akurat na tę powieść – tak uniwersalną, nieskierowaną dla żadnej konkretnej grupy odbiorców, lecz w zasadzie dla każdego. Kiedy jednak zobaczyłam przygotowaną do druku wersję, przeczytałam ją jeszcze raz, zrozumiałam, że to jest to.

Ciężko było o znalezienie wydawnictwa?

To było wydawnictwo, które kojarzyłam z tego, że wydaje powieści debiutantów (Novae Res). To był tak naprawdę czysty strzał. Wysłałam tam swoją propozycję i udało się.

Czy masz jakieś swoje rytuały zanim zaczynasz pisać danego dnia? Niektórzy potrzebują na przykład chwili medytacji, czy po prostu mają jakąś konkretną kolejność działań, jak wygląda u Ciebie proces twórczy?

Tak. Piszę, kiedy zrobię wszystkie inne niezbędne rzeczy. Z drugiej strony odkładam przyjemności na czas po pisaniu. Kiedy już zaczynam coś pisać, piszę regularnie, najlepiej codziennie po fragmencie.

Jaki jest twój ulubiony autor?

To trudne pytanie, bo chyba nie mam ulubionego nazwiska. Doceniam bardzo twórczość takich autorów, jak Jodie Picoult, Lisa See, Jo Nesbø, Mons Kallentoft, Paulina Simons, Carlos Ruiz Zafón.

Z racji tego, że jesteśmy portalem skierowanym do osób z niepełnosprawnościami, to na chwilę zejdę na ten temat. Czy znasz jakieś osoby z niepełnosprawnościami osobiście?

Tak, miałam w przeszłości, i teraz też mam wśród znajomych osoby z niepełnosprawnością.

Jak je postrzegasz? Czy są to osoby stereotypowe? Mam wrażenie, że istnieje stereotyp o niepełnosprawnych jako takich nieporadnych, nie potrafiących dbać o swoje życie, swoją rzeczywistość.

Przede wszystkim postrzegam je jako osoby z pasją. Może to wynika też z mojego hobby, ale wszystkie osoby z niepełnosprawnością, które miałam okazję poznać, akurat interesowały się muzyką. Co więcej, zauważyłam, że oprócz posiadania pasji mają one też często jasno określone cele związane z jej rozwijaniem.

Co Twoim zdaniem można byłoby zrobić, żeby zmienić postrzeganie osób z niepełnosprawnościami przez społeczeństwo?

Może na przykład… częściej czynić bohaterów powieści postaciami z jakąś niepełnosprawnością. Uważam poza tym, że warto po prostu z takimi osobami rozmawiać, poznawać ich, a także mówić o ich sukcesach i osiągnięciach.

Czy Twoim zdaniem, jeśli zmieni się myślenie społeczeństwa o niepełnosprawności, to czy niepełnosprawni zaczną bardziej żyć w społeczeństwie? W sensie, na przykład, jeśli chodzi o życie kulturalne i towarzyskie. Czy bardziej otworzą się wtedy na innych i na siebie samych?

Myślę, że tak. To naturalne. Jeśli ktoś nie jest otwarty na mnie, nie daję mu się poznać. Jeśli tak samo ktoś nie jest otwarty na jakąkolwiek inną osobę, na przykład z niepełnosprawnością, ten również może mieć blokadę przed pokazaniem mu swojego świata.

Na koniec wracając jeszcze na moment do Twojej twórczości, Gdzie można znaleźć Twoją książkę?

W księgarniach internetowych i stacjonarnych, również w Empiku. Moja książka wyszła też w formie ebooka.

Czy będą następne książki i czy będzie to podobna tematyka co „Lata miłości”, czy będzie to coś innego?

Już są, choć póki co w tzw. „brudnopisach”. Tak naprawdę każda moja książka jest inna pod względem tematyki. Jeśli w przyszłości miałabym wydać coś jeszcze, byłaby to powieść z gatunku thriller/dramat psychologiczny.

Dziękuję bardzo za rozmowę i życzę powodzenia w dalszej drodze

Dziękuję!

Opracowanie i realizacja wywiadu: Karolina Szylar

My również dziękujemy za poświęcony czas i owocną współpracę z naszym Portalem. Życzymy wielu sukcesów zawodowych w przyszłości i spełnienia wszystkich planów związanych z twórczością literacką.

Linki do Instagrama:

IG Anny Florescu: https://www.instagram.com/annaflorescubooks/

IG Karoliny Szylar: https://www.instagram.com/comarkaaa/

Dodaj komentarz

Wordpress Social Share Plugin powered by Ultimatelysocial