Mateusz Mokrzycki – ratownik medyczny, szkoleniowiec, właściciel firmy PASSIO – człowiek aktywny i pełny pasji. Współtwórca znanych coverów publikowanych w intrenecie : Serce Piko, Ona by tak chciała, bym był zdrowy, Depresja to nie wstyd i inne, które tworzy wspaniały zespół ratowników medycznych – Grupa PASSIO.
Wywiad zrealizował Rampowicz – Grzegorz Draus
Czy pomaganie to również Pana pasja?
Zdecydowanie tak. Pomaganie jest częścią mojego życia. Kilka swoich lat spędziłem w programie „PROJEKTOR – wolontariat studencki”, gdzie miałem przyjemność tworzyć wolontariat kompetencji dla dzieci z całej Polski. Wspominam to z ogromnym sentymentem. Ponadto cały czas staram się być zaangażowany w różnego rodzaju akcje społeczne.
Jaka była droga od ratownictwa medycznego do nowoczesnego pomagania?
Długa i bardzo przyjemna. Dzięki pasji do swojej pracy nie odczułem ciężaru. To pasja napędzała i nadal napędza. Stąd takie nietypowe projekty jak covery ratownicze np. Serce Piko, Zadławienie w Zakopanem… Zawsze powtarzam, że najpiękniejsze projekty pochodzą z poziomu serca, bo nie ma w nich kalkulacji, nie myślimy o tym czy nam się to opłaca czy też nie tylko robimy – bo warto! 🙂
Tworzy Pan w PASSIO ciekawe projekty, proszę o tym opowiedzieć.
Założeniem PASSIO było wprowadzić świeżość i oryginalność w szkoleniach pierwszej pomocy. Powiodło się, a tak naprawdę zaszło to wszystko o wiele dalej. Innowacje można zobaczyć w usługach. m.in. Klinika Doktorka Misia, nauczanie pierwszej pomocy od 2r.ż. Covery ratownicze, autorskie ręcznie rysowane poradniki pierwszej pomocy, wiele kampanii związanych z bezpieczeństwem to wszystko pozwoliło nam wyróżnić się spoza działalności o podobnym profilu.
Jak Pan rozumie niepełnosprawność – można ją nazwać, określić?
Na pewno od strony fizycznej tych osób są to ludzie zmagający się z pewnymi wyzwaniami w życiu, zdecydowanie większymi niż my zdrowi. Natomiast co najważniejsze – w kwestii mentalnej tych barier nie zauważam. Są to fantastyczni ludzie!
Czy na swojej drodze zawodowej spotyka Pan osoby z niepełnosprawnościami?
Tak, w pracy zawodowej stosunkowo często.
Według Pana z jakimi barierami najczęściej spotykają się osoby z niepełnosprawnością?
Według mnie na pewno jest to bariera komunikacji interpersonalnej, wyzwanie w przemieszczaniu się, a tym samym w spełnianiu się zawodowym i rodzinnym.
Osoby z niepełnosprawnością czasem mówią: wszyscy jesteśmy niepełnosprawni tylko po nas po prostu widać – zgadza się Pan?
Jak najbardziej, według mnie bardzo poprawne stwierdzenie w odniesieniu do całej ludzkości.
Jak powinna wyglądać edukacja dzieci, aby w przyszłości rozumiały i wspierały osoby z niepełnosprawnością?
Na pewno świadomie i skutecznie. Moim zdaniem powinny zostać opracowane efektywne programy edukacyjne w konsultacji z możliwie najlepszymi ekspertami w dziedzinie psychologii i niepełnosprawności. Ponadto kampanie edukacyjne, spoty reklamowe.
Czy w Pana środowisku zawodowym pracują osoby z niepełnosprawnością i jeśli tak to z jaką?
Tak, pracują. Są to osoby ze stopniem niepełnosprawności lekkim.
Czy zgodziłaby się Pan zamienić ze mną na jeden dzień i zobaczyć świat z mojej perspektywy:)
Już podejmowałem podobne wyzwanie;) Jako organizatorzy Dni Bezpieczeństwa w wielu firmach w Polsce postanowiliśmy wprowadzić tematykę niepełnosprawności w program „Safety Day”. Przyjęła się znakomicie. To właśnie podczas takich dni miałem okazję przez kilkanaście minut przemieszczać się np. na wózku bądź maszerować z laską dla niewidomych.