Niczego nie muszę, wszystko mogę - to jedno z moich ostatnich mott życiowych.Dobrze, że czasy się zmieniają, że powoli dążymy do odchodzenia od utartych szlaków, że jakieś zajęcie jest lepsze, a jakieś gorsze, że czegoś wypada, albo nie.Jednak życie chyba nieraz samo zmusza nas do rezygnowania z marzeń, bo po prostu po całym dniu pracy…
